Jest to druga część artykułu, w której opisuję, co dała mi medytacja, jakie pozytywne cechy osoby uzyskałem dzięki tej praktyce. W pierwszej części artykułu napisałem, że praktyka pomogła mi kontrolować moje emocje, poznać granice prawdziwego ja i przeceniać moje wartości życiowe. W tej części zamierzam dalej rozwijać temat mojej osobistej metamorfozy.
Na końcu artykułu napiszę o niebezpieczeństwach, które mogą czekać na ciebie na ścieżce szybkich zmian osobowości.
Jak byłem przekonany z komentarzy do pierwszej części artykułu, ten temat jest interesujący dla kogoś i dlatego kontynuuję.
Efekt medytacji wyrażono w najbardziej nieoczekiwanych rzeczach, których nawet nie podejrzewałem, gdy po raz pierwszy zacząłem medytować. Na początku naprawdę nie wiedziałem, czego się spodziewać po praktyce. Wygląda na to, że sądziłem, że medytacja obdarzy mnie spokojem i spokojem, te cechy, których naprawdę potrzebowałem. Myślałem o tym, ponieważ w kulturze popularnej medytacja kojarzy się z jogicznym spokojem.
Miałem najbardziej niejasne pojęcie o innych efektach medytacji. Zrozumiałem, że ona coś daje, ale to właśnie i dlaczego, nie miałem pojęcia. Dlatego też, gdy zaczęły mi się pojawiać zmiany, stał się dla mnie bardzo miłą niespodzianką. Zacząłem odkrywać w sobie początki formowania bardzo użytecznych cech, zacząłem zdawać sobie sprawę, że powoli, ale pewnie przechodzę od cierpienia do szczęścia i wolności. To było niesamowite odkrycie! Bardziej szczegółowo o tych cechach powiem dalej. Będę nadal mówić o osobistych zmianach w ramach poprzedniej struktury: każda zmiana osobowości zostanie omówiona pod odpowiednim nagłówkiem.
Medytacja wzmocniła połączenie świadomości z ciałem.
Mówiąc o sile połączenia świadomości z ciałem, mam na myśli zdolność organizmu do przekazywania informacji o tym, czego potrzebuje do normalnej pracy do mózgu. To może nie być całkowicie jasne, a ja, oczywiście, natychmiast zwracam się do osobistego przykładu ilustrującego tę zasadę.
Zanim zacząłem praktykować medytację, mogłem praktycznie metodycznie zabijać własny organizm bezkarnie. Mógłbym się upić, dopóki nie straciłam umysłu, nie paliłam paczki papierosów na wieczór, siedziałam cały dzień przed komputerem i nie słyszałam głosu mego ciała, które upierałoby się, że ciało się psuje, że alkohol i nikotyna wcale nie są tym, czego potrzebuje.
Oczywiście niewielu ludzi nie rozumie, że papierosy i siedzący tryb życia są szkodliwe dla zdrowia. Prawie każdy o tym wie. Ale ta wiedza staje się zupełnie nieistotna wraz z perspektywą natychmiastowej przyjemności.
Każdy nowy syndrom kaca przypominał mi, jak bardzo raniłem moje ciało. Ale mimo to spokojnie wytrzymywałem (lub nie tolerowałem i wisiałem nad nim) i żyłem do następnego alkoholu.
Kiedy minęło trochę czasu od chwili praktykowania praktyki, zacząłem zauważać, że głos ciała stał się bardziej natarczywy niż wcześniej. Za każdym razem, kiedy się upiłem, głos we mnie krzyczał: "co robisz? dlaczego? "A następnego ranka, budząc się w kacu, zadałem sobie pytanie:" dlaczego to zrobiłeś? czy to było naprawdę tego warte? Teraz cały dzień jest stracony! po co? "
Kiedy paliłem, głos nie milkł: "dlaczego palisz? jaki jest tego pożytek? to jest okropne! to trucizna! "Można by pomyśleć, że pojawił się we mnie wewnętrzny mentor, który podążył za mną i nie pozwolił mi po cichu oddawać się tym samym przyjemnościom. Ale to nie jest do końca prawdą. Ten "głos" świadomości i intuicji kierował mną, a nie tylko karał. Powiedział, że muszę zrobić, aby czuć się dobrze, aby wydostać się z cierpienia, które tkwiło we mnie.
Jeśli na przykład poszedłem na spacer zamiast pijaństwa i długo chodziłem, powiedziałem sobie: "Widzisz, jak dobrze się czujesz po spacerze. Dobra robota! Teraz wszystko robisz dobrze! Kontynuuj dobrą pracę! "
Mówiąc o "głosie", mam na myśli intuicję, która kierowała moimi działaniami. Nie zawsze był to jakiś wewnętrzny dialog, może to być uczucie satysfakcji po joggingu na świeżym powietrzu lub wyraźny stan niezadowolenia i nieudolnie spędzony czas po wypiciu.
Zacząłem wyraźnie rozumieć, co muszę zrobić, aby poczuć się lepiej, nie czuć bluesa, być bardziej energicznym i zdrowym. Moje ciało poinformowało mnie o tym z wielką wytrwałością. "Idź na sport! Więcej chodu! Pij mniej! Nie pal! "To mi powiedział.
Zacząłem odczuwać bardziej dotkliwie, jak wiele szkód wywiera mój styl życia na moje ciało, ale jednocześnie stałem się bardziej świadomy korzyści wynikających ze zmiany tego stylu życia. Dzięki "głosowi" intuicji i temu nowemu zrozumieniu rzuciłem palenie, zacząłem pić rzadziej (później całkowicie zrezygnowałem), kupiłem narty biegowe i zacząłem jeździć na nich, zacząłem biec, biec mniej przed komputerem, odpoczywać i odpoczywać itp.
Nie mogę powiedzieć, że stało się to tylko dzięki "głosowi" intuicji. Wolność od złych nawyków poprzedzona jest całym szeregiem osobistych zmian, jeden "głos" świadomości to za mało. Niemniej jednak działania oparte na natarczywych żądaniach mojego ciała stanowiły bardzo silny bodziec do zmiany stylu życia.
Było pragnienie samorozwoju
"Głos" intuicji mówił nie tylko o rozwoju ciała, ale także o rozwoju umysłu. Miałem chęć gdzieś się przenieść, rozwijać własne umiejętności. Mój wewnętrzny głos powiedział mi, że byłoby lepiej, gdybym oglądał wysokiej jakości, inteligentne filmy, a nie fascynujące hollywoodzkie dobra konsumpcyjne. Będzie lepiej, gdy nauczę się grać w szachy, ponieważ rozwinie to moje umiejętności logiczne i pamięć. Byłoby lepiej, gdybym przeczytał więcej dobrej, pouczającej literatury.
Chciałem się rozwijać. Tak jak straciłem okazję z lekkim sercem, aby konsekwentnie zabijać moje ciało, nie mogłem już dłużej bez celu i głupio spędzać czas na wszelkiego rodzaju głupich zabawach. Czułam wielkie niezadowolenie, gdy traciłam czas, tak jak poprzednio. Wydawało mi się, że coś zgubiłem, straciłem coś ważnego.
Czas można poświęcić na rozwijanie siebie, swoje umiejętności, poprawę swojego życia. Po co go zabijać bez celu? Jak mógłbym spędzić tak wiele minut mojego życia na bzdurach wcześniej?
Ponownie nie pamiętam momentu, kiedy ta świadomość przyszła do mnie. Jak napisałem w ostatniej części, najprawdopodobniej nie było "momentu". Ta świadomość gromadziła się stopniowo. Poprzedziła ją intuicja, niemal instynktowne, nieświadome działania. Zrobiłem coś iz pewnym szóstym zmysłem zrozumiałem, że było to w porządku. Dopiero później, gdy zniknęły ataki depresji, stałem się bardziej pewny siebie, a ludzie wokół mnie traktowali mnie lepiej, a moje życie szybko zmieniało się na lepsze, już zdałem sobie sprawę, że naprawdę wszystko zrobiłem dobrze.
Dopiero potem moje działania mające na celu samorozwój uformowały się w słowa, w gotowe zasady, które udostępniam na tej stronie. Zdałem sobie sprawę, że nauczyłem się z własnego doświadczenia na temat wielu rzeczy, które pomogły mi stać się lepszym i najprawdopodobniej pomóc innym. Pozbyłem się wielu uprzedzeń, fałszywych pomysłów, które mnie ograniczały, zabijały mój potencjał. Jednocześnie widziałem, jak wiele osób cierpi i nie rozumie pewnych rzeczy, które stały się dla mnie oczywiste i pomogły zmienić się na lepsze. Byłem przekonany, że mogę być korzystne dla tych ludzi, którzy chcą się rozwijać i pozbyć się tych samych problemów, które miałem.
Tak narodził się pomysł stworzenia tej witryny.
Jeśli przedtem człowiek wydawał mi się w jakiś sposób kompletnym, niemal doskonałym stworzeniem, z zestawem cech ustalonych od urodzenia, teraz widziałem cały niewykorzystany potencjał ludzi. Zdałem sobie sprawę, że człowiek może stać się tym, czego chce. Osoba jest prawie czystą deską, rekordy, które są stosowane podczas jego życia. Osoba jest wolną wolą, która może być ucieleśniona w pozytywnych metamorfozach, rozwoju osobistych cech i duchowego wzrostu.
Przestałem wierzyć w talent, w prezent, w pewien sposób, psycho, wrodzony typ charakteru, tak jak wcześniej wierzyłem w te rzeczy. Stałem się zwolennikiem poglądu, że większość ludzkich cech powstaje w życiu, i że osobiście odpowiada za kształtowanie osobowości, a nie zewnętrzne otoczenie czy wychowanie. Dostajemy zdolność do samodoskonalenia się, ponosimy pełną odpowiedzialność za siebie, za to, kim jesteśmy. I nie można przenieść tej odpowiedzialności na okoliczności zewnętrzne, edukację lub krąg naszej komunikacji.
W końcu, jeśli próbujemy uwolnić się od tej odpowiedzialności, odrzucamy naszą wolność zmiany na lepsze, zaprzeczamy wolnej woli i uzależniamy się od losu.
To przekonanie wyrosło z mojego osobistego doświadczenia zmiany. Mogłem zdecydowanie zmienić, pracować nad rozwojem tych cech, które, jak mi się wydawało wcześniej, były z natury nieobecne.
Wszystko, co udało mi się napisać na tej stronie, nie jest przedmiotem spekulacji umysłowych, ale jasne i oczywiste rzeczy, które wyłoniły się z mojego własnego doświadczenia.
Teraz doskonale rozumiem, że wciąż muszę się wiele nauczyć. I wciąż się uczę i rozwijam. A ten proces nie zawsze przebiega bez błędów i błędów ...
Zdałem sobie sprawę, że zawsze jest coś, czego można się nauczyć od innych ludzi.
Zacząłem dostrzegać mocne strony, które są obecne w otaczających mnie ludziach, ale brakuje mi ich. I zacząłem próbować przyjmować pozytywne cechy, które spotkałem od ludzi, ale jednocześnie uniknąłem ich wad. Zacząłem zadawać sobie pytanie: "Dlaczego ci ludzie są lepsi ode mnie w tym? Co zrobili, aby rozwinąć pewne cechy? "Kiedy znalazłem odpowiedź na te pytania, pomogło mi to odziedziczyć mocne strony tych, którzy są wokół mnie.
Doświadczenie kogoś innego zmusiło mnie do zmiany, mówiąc, że są one możliwe. Na przykład spojrzałam na mojego przyjaciela, który nie okazywał żadnych oznak irytacji w tej sytuacji, która mnie denerwowała. Pomyślałem: "Cóż, w końcu może być spokojny, więc chodzi o mnie, w mojej irytacji. A ponieważ mój przyjaciel pozostaje spokojny, to mogę i ja, jeśli pracuję nad sobą. "
Starałem się przyjmować silne cechy, nie tylko prawdziwych ludzi, ale także fikcyjne postacie. Kiedy przeczytałem opis hrabiego Wronskiego w powieści Anny Kareniny, moją uwagę natychmiast przyciągnął sposób, w jaki Tołstoj mówi o pewnych zwyczajach Wrońskiego. Hrabia robił wszystko płynnie, mierzalnie, nigdy się nie spieszył, nawet jeśli czas uciekał. Zawsze był złożony i zorganizowany.
Kiedy to przeczytałem, pomyślałem: "racja! Zgadza się! Nigdy nie spiesz się! "I od tego momentu zacząłem uważać, aby się nie spieszyć, ponieważ miałem tendencję do pośpiechu i zamieszania. Próbowałem pozbyć się pośpiechu.
Nie można powiedzieć, że Wroński był bardzo pozytywnym charakterem. Nie podobało mi się bardzo w tym bohaterze powieści. Ale starałem się robić dobre rzeczy od ludzi, fikcyjnych lub prawdziwych.
Stałem się bardziej tolerancyjny wobec ludzi
Zacząłem pozbywać się wyraźnego krytycznego stosunku do ludzi, co zaobserwowałem wcześniej. Nigdy wcześniej nie zauważyłem "kłódek" w moim własnym oku, ale zawsze wyrażałem pełną gotowość krytykowania i mentalnego karcenia tych, którzy są wokół nich za swoje niedociągnięcia i niepowodzenia.
Byłem gotowy na obrazę i gniew na ludzi, jeśli coś nie było dla mnie. Nigdy nie zauważyłem własnej winy, moich własnych problemów i wylałem wszystko na innych.
Ale medytacja pomogła mi uzbroić się z jednej strony w głębsze zrozumienie innych ludzi i świadomość mojej niedoskonałości - z drugiej. Ta niedoskonałość poczęła mnie nudzić tak bardzo, że poczułem powódź głębokiej wstydu dla siebie, dla mojego zachowania. Odkryłem takie niedociągnięcia, których obecności nawet nie podejrzewałem.
Zacząłem medytować, aby pozbyć się depresji, ale nie spodziewałem się, że ta praktyka przyniesie tak wiele nowej wiedzy o mnie!
Medytacja zdawała się zdejmować zasłonę iluzji, która ją okrywała, i widziałem wszystko takie, jakie jest, łącznie ze mną. I nie powiedziałbym, że ta nowa wizja samego siebie była tak doskonała jak poprzednio. Nie podobało mi się wiele, nawet poczułem skruchę i wstyd. Zdałem sobie sprawę, jak często robiłem źle i nierozsądnie, i chciałem zmienić i poprawić.
Kiedy zobaczyłem ten przerażający obraz, stałem się bardziej tolerancyjny wobec ludzi o ich słabościach i słabościach. Pomimo tego, że nie zawsze udawało mi się zachować tak tolerancyjną postawę, starałem się widzieć w innych dobrych, aby wyeliminować ataki złości, zazdrości i podziwiania innych. Zacząłem odbudowywać swój negatywny stosunek do innych ludzi.
Czułem, że mam więcej miłości, empatii i empatii. Wiele osób przestało wydawać się "złych". W rezultacie w ciągu ostatnich kilku lat ożywiłem relacje z tymi, z którymi nie komunikowałem się ze względu na nieporozumienia i nieporozumienia. Chciałem pomóc i wspierać innych. To tak, jakby zwycięstwa i radości innych ludzi stały się moimi zwycięstwami i radością, a smutek innych był częściowo mój.
Zacząłem słuchać, co mówią inni, i nie tylko przekazywać moją opinię innym, nie słuchając nikogo, tak jak było wcześniej. Byłem przekonany, że inni również mają coś do powiedzenia, że mózg obcy przechowuje wiele cennych informacji, którymi może się podzielić. Zdałem sobie sprawę z całej siły zbiorowego myślenia, która tworzy wiele różnych osobowości, z których każda jest nieco ograniczona, ale ogólnie uzupełniają się i wzbogacają.
Zdałem sobie sprawę, że istnieję nie tylko z moimi myślami i problemami, ale istnieje bogaty świat innych ludzi, których wcześniej nie zauważyłem. Moje obawy i zamorochki nie są tak ważne, jak mi się wydawało.
Nie mogę powiedzieć, że to zrozumienie jest bardzo łatwe do utrzymania w sobie. Nie można powiedzieć, że warto raz to zrozumieć, a wtedy zawsze będziesz postępował zgodnie z tym zrozumieniem. Muszę ciągle o tym przypominać, kiedy egoizm prowokuje mnie do gniewu i obrażania, kiedy to sprawia, że zrozumienie innych znika, a umysł jest zajęty tylko po to, aby przekonać wszystkich, że mają rację i znaleźć sposób, by obwinić wszystkich i uczynić siebie dobrymi.
Popieram wiele z moich zasad w sobie samym ze względu na ciągłą walkę z moim Ego, z moimi słabościami, z moimi lękami ... Doskonałość siebie rodzi się w walce z samym sobą, w której będziesz musiał wygrać i przegrać więcej niż raz, aby te zasady zakorzeniły się w twoim duchu. Ta walka to praca nad sobą.
Miłość, dobroć, współczucie stały się moimi wartościami.
Dobroć przestała być dla mnie fikcją, wytworem moralnej teorii względności. Zacząłem starać się być lepszym i pomagać innym. Pomimo tego, że zawsze krytykowałem religię, odkryłem całą mądrość zgromadzoną w religiach świata.
Byłem przekonany, że współczucie, miłość bliźniego, troska o ludzi nie są pustymi słowami. Te rzeczy są prawdziwie ludzkimi cnotami, które prowadzą do szczęścia i wyzwolenia. A chciwość, próżność, gniew - to są wady, które prowadzą tylko do cierpienia.
Nie praktykowałem religii, ale przyszedłem do wartości, które same głoszą. Ten zbieg okoliczności wskazywał mi, że najprawdopodobniej znajduję się na właściwej ścieżce i idę tam, gdzie potrzebuję, ponieważ moje doświadczenie i wynik poszukiwań duchowych zbiega się z doświadczeniem nagromadzonym przez ludzkość w rozwoju religii.
Religie świata zawierają dla siebie mądrość, która może pomóc jednostce osiągnąć harmonię, szczęście i wolność. I nawet jeśli usuniemy koncepcję istnienia Boga, życia po śmierci, duszy, wówczas ta mądrość pozostanie. Religię można traktować w pewien sposób jako przepis na ziemskie szczęście, a nie po życiu.
Być może niektórzy z wielkich proroków przeszłości głosili to, ale społeczeństwo ludzkie, skłonne poddać się woli niebieskiej, wymyślać bogów, którzy karali nas i zachęcali, zniekształcało znaczenie oryginalnych nauk. Kto wie ...
Poprawione zdrowie
Jest to dość ważny aspekt wpływu medytacji na moje życie. Dzięki medytacji, zdrowemu stylowi życia, sportowi, miałem więcej energii, zacząłem lepiej spać, byłem mniej nerwowy. Mój nastrój jest prawie zawsze dobry, a moje emocje są bardziej stabilne niż wcześniej. Głowa jest jaśniejsza, umysł działa lepiej. Łatwiej było osiągnąć koncentrację. Nauczyłem się relaksować bez alkoholu i papierosów.
Wzmocniona siła woli. Jak napisałem w artykule na temat siły woli, naukowcy odkryli, że medytacja zwiększa koncentrację istoty szarej w korze przedczołowej, która jest odpowiedzialna za długoterminowe planowanie i siłę woli.
Depresja, ataki paniki, problemy ze snem, nadpobudliwość i deficyt uwagi zniknęły. Całkowicie pozbyłem się złych nawyków, w tym nawyku picia kawy.
Można było pracować nad wyeliminowaniem braków
Było to już wspomniane w innych punktach, ale będę tu mieszkać. Как я уже писал, ко мне начало приходить осознание, что мне не обязательно быть озлобленным, стеснительным, трусливым, завистливым и неуверенным в себе. Во-первых, сначала я увидел, что у меня есть много недостатков, предрассудков, «багов» мышления, которых я раньше не замечал. Раньше я даже об этом не думал, а если и задумывался, то сводил эти качества к неизменным и врожденным чертам личности, с которыми нельзя ничего сделать.
Во-вторых, я перестал отождествлять себя со своими пороками. Я убедился в том, что злоба или зависть - это не часть моей истинной личности. Я начал воспринимать это как что-то внешнее по отношению к моему я. Стало понятно, почему многие люди, которые боролись со своими пороками описывали эту борьбу как сопротивление неким демонам.
Если перестать воспринимать пороки как часть тебя самого, то они представляются чем-то чужеродным, внешним, при этом чем-то таким, что по-прежнему может иметь власть над твоей личностью. Поэтому люди, мыслящие в рамках мистических, религиозных традиций и представляли эти пороки как демонов или голос дьявола внутри.
В-третьих, я убедился в том, что раз эти недостатки не являются частью моего истинного я, то я от них могу избавиться, как от лишней шелухи. Мне хотелось от них избавиться потому что они мне мешали, отравляли мою жизнь и заставляли страдать.
Избавление от страдания, обретение счастья и гармонии - главные цели саморазвития, на мой взгляд. Все остальное: развитие силы воли, избавление от пороков, укрепление тела, борьба с депрессией и душевной хандрой - только инструменты, которые стоят на службе у этих целей.
Моей целью не было стать лучше чем другие или развиваться ради самой идеи саморазвития. Этот сайт появился благодаря тому, что мне надоело страдать и быть марионеткой своих желаний и инстинктов. Я двигался прочь от страдания, сперва наощупь, интуитивно, а, затем осознанно и целенаправленно.
Опасности саморазвития
Спонтанные и резкие изменения личности могут спровоцировать кое-какие проблемы. Не всегда получается к этим изменениям приспособиться, иногда сознание не поспевает за этими изменениями. Я писал, что благодаря медитации я стал относиться терпимее к людям. Но это произошло не сразу.
Когда я начал медитировать, я увидел все свое несовершенство, все свои пороки, я настолько возненавидел эти недостатки в себе, что не мог терпеть их проявление в других людях. Когда я видел, что кто-то оправдывал свои слабости, как я делал это раньше сам, во мне поднималось раздражение. Мне было трудно сохранять спокойствие и нейтралитет, когда я видел прошлого себя в других. Я пытался осудить, критиковать, а не помогать.
Последствия такого своего поведения я исправляю до сих пор. Пожалуйста, не повторяйте моих ошибок. Помните, люди имеют право на слабости. И эти слабости есть у всех, даже у вас. Всегда старайтесь помочь, если можете, вместо того, чтобы кого-то осуждать или пытаться убедить в собственной правоте. Если человек не хочет принять вашу помощь, значит он пока не готов, оставьте это.
Wniosek
На этом и закончу эту статью. Конечно, медитация дала мне намного больше, чем я написал здесь. Я прошелся только по основным, самым очевидным пунктам. О чем-то я не написал, а что-то я пока сам не осознал, поэтому и не готов пока писать.
Можно сказать, что решение начать медитировать стало роковым в моей жизни, изменила ее, и определило мою судьбу. Кроме изменений личности, медитация поддерживает во мне каждый день хорошее настроение, спокойствие и помогает избавиться от страхов, сомнений и навязчивых мыслей. Она помогает мне расставлять приоритеты, приходить к правильным жизненным решениям, вспоминать что-то важное. Когда я не медитирую, я чувствую, что теряю какой-то центр внутри, точку притяжения, которая стабилизирует все мои мысли и эмоции, подобно тому как Луна своей гравитацией удерживает ось Земли в стабильном положении.
Медитация помогла мне лучше организовать собственное мышление, сделать его более подвижным и, в то же время, упорядоченным.
Надеюсь эта статья снимет перед вами какие-то вопросы касательно личностных изменений и влияния медитации на жизнь человека. Может быть она поможет кому-то органично приспособиться к происходящим внутри изменениям и утвердиться в мысли о том, что вы идете в правильном направлении.
В первую очередь, я хочу быть полезным, а уж потом интересным и увлекательным. Если этот текст явился лишним поводом для кого-то начать медитировать или продолжать практику, то я считаю миссию этого поста выполненной.