Rozwój osobisty

Moc własnych obietnic

W tym artykule porozmawiam o tym, jak ustalić obietnice i jak osiągnąć ich spełnienie.

W moim życiu nieustannie korzystam z mocy obietnic danych mi. Pomaga mi to, pomimo lenistwa, pracować w sporcie, pomimo oporu mojego ciała, aby nie opóźniać mojego biznesu do późnej i zrealizować moje plany.


Nie można całkowicie pozbyć się lenistwa i oporu. Lenistwo jest niemal prymitywnym instynktem, który zawsze będzie z nami. Musisz nauczyć się być silniejszy od niej! Siła obietnic pomaga mi w tym.

Wiele miejsc napisało o tym, jak ważne jest ustalanie celów. Ale wolę używać zwrotu "obietnica", a nie "cel", ponieważ uważam, że łatwiej jest dotrzymać obietnicy, niż iść za celem.

Jak to działa?

Podajmy przykład.

Jeśli myślę: "dziś wieczorem, być może, będę biegł", wieczorem wieczorem moje pragnienie ucieczki może się skończyć. Rano jestem pełen energii, ale pod koniec dnia wszystko może się zmienić. A kiedy nadejdzie ten czas, mogę osądzić w ten sposób: "Jestem zmęczony, chcę leżeć w łóżku, więc nigdzie nie pójdę".

Ale jeśli powiem sobie: "dzisiaj będę biegł przez dokładnie godzinę, obiecuję to sobie i nie wycofam się z obietnicy", wtedy spełnienie wyznaczonego zadania staje się praktycznie dla mnie sprawą honoru. Staram się wypełniać moje obietnice za wszelką cenę. Oczywiście, jeśli nagle zacznie mocno padać na ulicy, to nie będę dzisiaj biegł, tylko pobiegnę jutro.

Obietnice pozwalają wyeliminować wszystkie możliwe wymówki, które mogę mieć.

Na początku często łamałem obietnice sobie dane, ale potem przywykłem je wypełniać. Wtedy powiem ci, co zrobić, aby stworzyć taki nawyk.

Zastąp "obowiązkowo" słowem "Obiecuję!"

Jeśli musisz coś zrobić (zrobić naczynia, znaleźć potrzebne informacje w Internecie, wykonać pracę) daj sobie obietnicę, że to zrobisz

Pomyśl dokładnie o swoich zamiarach, nie mów sobie: "jutro spróbuję mniej palić" lub, co gorsza, "muszę palić mniej", ale daj sobie jasne oświadczenie: "Jutro JA DOKŁADNIE wypalę nie więcej niż 5 papierosów. "

Nie ma nic gorszego niż ta bezsensowna "konieczność"! Nie skłania cię do działania, ale mówi po prostu o jakimś idealnym wydarzeniu w abstrakcyjnej przyszłości.

Za każdym razem takie myśli, zaczynając od "musi", wkraść się do głowy, natychmiast zmienić je na obietnice!

Zamień jakąkolwiek intencję w obietnicę. Wyraźnie powiedz: "Obiecuję, że nie zjem słodyczy po obiedzie!", "Obiecuję, że zadzwonię do mojego ojca dzisiaj", "Obiecuję, że dziś będę pracować przez co najmniej 4 godziny", "Obiecuję wstać wcześnie jutro", "Obiecuję robić jogging przynajmniej raz w tygodniu "," Obiecuję iść do lekarza ", itp.

Kiedy nauczyłem się mówić "Obiecuję" zamiast "może" lub "potrzebuję", siła mojej samodyscypliny wzrosła dramatycznie.

Wiele rzeczy zmieniłem na raz, że musiałem odkładać na długi czas w nieskończoność. Łatwiej mi było kontrolować moje słabości. Stałem się bardziej zaangażowany w sport i samorozwój, a mniej siedziałem przed komputerem. Zacząłem robić więcej pracy.

Znajdź jakąkolwiek okazję, by zrobić sobie obietnicę.

Codziennie wymyślaj testy swoich mocnych stron. To wzmocni twoją siłę woli, sprawi, że będziesz bardziej odpowiedzialny i obowiązkowy.

Myślałem, że wydajesz za dużo pieniędzy? Obiecuj sobie, że w przyszłym miesiącu wydasz nie więcej niż pewną kwotę!

Spojrzeliśmy na siebie w lustrze i zdecydowaliśmy, że zyskaliśmy dodatkową wagę? Obiecuj sobie, że pójdziesz na siłownię przynajmniej 2 razy w tygodniu i jesz fast food nie częściej niż raz w miesiącu.

Nie obiecuj sobie niemożliwego. Nie musisz próbować robić czegoś, na co cię nie stać. Jeśli masz nawyki, których nie możesz całkowicie zrezygnować, przynajmniej je ogranicz. Na przykład, jeśli rozumiesz, że spędzasz dużo czasu w sieciach społecznościowych, obiecaj sobie, że pójdziesz na Facebooku nie częściej niż dwa razy dziennie.

Wyraźnie określ zadania, które sam sobie wyznaczyłeś

Obietnice powinny być jak najbardziej szczegółowe. Musisz wyraźnie mówić terminy i warunki realizacji. Kiedy obie firmy zawierają umowę, w dokumencie określają wszystkie możliwe warunki umowy, aby żadna ze stron nie naruszyła wymagań firmy. Nie możesz po prostu powiedzieć swojemu partnerowi biznesowemu: "podaj szczegóły w ciągu miesiąca".

Konieczne jest opisanie liczby części, czasu dostawy, nazw produktów, przewoźnika itp.

Wyobraź sobie, że podpisujesz kontrakt z samym sobą. Wszystko, co jest wymagane od ciebie, to tylko warunki i kilka warunków.

Ustal sobie konkretne cele, pisząc wszystkie warunki w "umowie". Na przykład starasz się jeść mniej słodko, ponieważ jest szkodliwy i powoduje problemy z nadwagą. Ale jak rzadko należy jeść słodycze, nie myślałeś.

Właśnie rozumowałeś, że powinieneś robić to rzadziej. W rezultacie w poniedziałek można zjeść bułka z masłem rano i wieczorem we wtorek, aby zjeść trzy czekoladki.

W tym przypadku żadna zasada nie reguluje, jak konkretnie powinieneś jeść słodycze. Dlatego ryzykujesz, aby nie pozbyć się problemów z nadwagą.

Dlatego utwórz obietnicę tak konkretną, jak to tylko możliwe: nie więcej niż jedną słodycz dziennie (lub dwa dni lub tydzień). Przypuśćmy, że możesz odstąpić od warunków tej obietnicy tylko z okazji święta, kiedy serwują ciasto. Ale znowu powinieneś jeść nie więcej niż pewną ilość. Wypowiedz wszystkie te warunki z wyprzedzeniem. Umów się z sobą. I cokolwiek przyjdzie ci do głowy, nie wycofuj się z obietnicy. Chroń się przed wszelkimi możliwymi wymówkami. Umowa już jest zawarta, wszystkie warunki w niej zawarte są negocjowane i nie można jej naruszać.

Jak radzić sobie z dwoistością wyboru

W każdej sytuacji dualności, kiedy wybierzesz między dwoma rozwiązaniami, z których jeden wyraża twoją wolę, pragnienie rozwijania się i pracowitości, a drugi jest odbiciem twojego lenistwa i zwlekania, spróbuj wybrać pierwszy, bez myślenia za dużo.

Na przykład, zacząłeś myśleć: "czy dzisiaj biegnę, czy nie?" Jeśli zaczniesz myśleć, argumentując za i przeciw, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że twój prymitywny ja zwycięży nad tobą. Zawsze znajdziesz argumenty przemawiające przeciwko temu, aby nie biegać i nie wychodzić do domu, oglądać telewizję i nie jeść ciasta, jeśli myślisz przez długi czas.


Kiedy zaczniesz spierać się z samym sobą o to, co twój umysł mówi ci do zrobienia lub o tym, co leniwe mówi ci, robisz już pierwszy krok w kierunku kapitulacji do lenistwa. Powiedziałeś jej: "Dziś bym się biegł, ale usłyszmy od ciebie, mój leniwy, czy możesz mieć jakieś przemyślenia na ten temat".

Jeśli powiesz to sobie, wtedy jesteś skazany na porażkę. Osoba jest skłonna podążać ścieżką najmniejszego oporu i instynktownie dąży do decyzji, która wskazuje na tę drogę.

Dlatego w sytuacjach ambiwalencji pierwszym pytaniem, które powinieneś zadać sobie, jest: "co robić dobrze?" Kiedy mówię "prawo", mam na myśli "prawo" w odniesieniu do rozważań o zdrowym rozsądku, szczęściu, rozsądku, rozwoju osobistym i trosce o siebie i mojego bliźniego.

Nie jedz w fast foodach - prawda. Prowadź zdrowy styl życia - prawda. Pomaganie bliskim ma rację. Nie martw się drobiazgami - prawda.

To oznacza "prawo" bez żadnych wymówek. Myślę, że każdy doskonale wie o tym "poprawnie" i nie będzie mu trudno uświadomić, które z dwóch rozwiązań jest bardziej "poprawne".

Po ustaleniu, co jest właściwe, a co nie, na przykład robienie dziś joggingu jest właściwe (ponieważ jest to użyteczne, a Ty obiecałeś sobie, że będziesz biegać dwa razy w tygodniu) i pozostanie w domu i oglądanie telewizji jest złe, właśnie tam daj sobie obietnicę zrobienia tego, co słuszne.

Pomoże to nie angażować się w spory z lenistwem, w którym prawdopodobnie wygra. Dajecie sobie jasną obietnicę, która odpowie na zdrowy rozsądek i uchroni was od bezsensownych minut bezowocnej refleksji. Z mojego doświadczenia wynika, że ​​bardzo łagodzi mózg.

Każdy zna sytuacje, w których nie można wybrać jednego z dwóch rozwiązań. "Co robić, iść pod koniec tygodnia pracy na hałaśliwą imprezę i upić się lub spędzić wieczór w domu, w ciszy, odpocząć, poświęcić trochę czasu swoim bliskim?"

Refleksje nad tym wyborem mogą pochłonąć twój mózg. Nie podejmiesz właściwej decyzji, jeśli myślisz o tym, czego chcesz więcej w tej chwili. Może teraz, chcesz iść na imprezę.

Jeśli czegoś potrzebujemy, nie oznacza to, że jest to coś, czego potrzebujemy. Nie trzeba kierować się tylko ich "Listą życzeń" w podejmowaniu decyzji.

Jutro rano będzie ci przyjemniej się obudzić bez kaca, świeżego i wypoczętego. W takim przypadku nie będziesz żałować, że spędzasz czas w domu i wiesz, że dokonałeś właściwego wyboru.

Aby ułatwić sobie decyzję, pomyśl tylko, co jest właściwe, a nie tego, czego chcesz w danej chwili.

Powiedz sobie: "dobrze jest iść do domu, co mam zamiar zrobić, i przestanę myśleć o tym więcej, zrobiłem mój wybór i nie będę żałować utraconych szans Teraz mogę poczuć żal, ale jutro będę wiedział, że wszystko zrobiłem to, co trzeba. "

W tej chwili poczujesz ulgę! Nie musisz już prowadzić tego żmudnego sporu między swoim umysłem a prymitywnym ja! Możesz pomyśleć o czymś innym. Teraz twój umysł jest wolny!

Może ci się wydawać, że jeśli zawsze podążasz za tą zasadą w procesie podejmowania decyzji, wtedy stawiasz sobie wysokie wymagania. I te wymagania nie można spełnić. W końcu nie można zawsze zrobić tego, co trzeba, czasem trzeba znaleźć kompromis. I całkowicie się z tym zgadzam.

Jeśli użyjesz tej zasady tylko w sytuacji trudnego wyboru, kiedy początkowo wybierzesz właściwy i zły czyn, twoje życie się poprawi, twoje pragnienia zostaną spełnione i to nie będzie wymagało od ciebie wielkiego poświęcenia. Pozwól, że dam ci jeszcze jeden przykład.

Na przykład będziesz uczestniczyć w przyjęciu urodzinowym przyjaciela. I myślisz, jak najlepiej to zrobić, jechać samochodem, nie pić na imprezie lub iść tam samemu i upić się. Bez wahania wybierz pierwszą opcję. I obiecaj sobie, że nie przywiążesz się do butelki.

Ta zasada nie zmusza cię do wielkiego, przytłaczającego wysiłku woli. Po prostu pomaga zamykać uszy, gdy prymitywne ja zaczyna mówić do ciebie.

Musiałeś zobaczyć, jak mały anioł i diabeł pojawiają się w kreskówkach na różnych barkach bohaterów. Lepiej nie naciskać, ale po prostu zamknij ucho, w którym szatan szepcze, nie ma potrzeby go słuchać ...

Nie składaj obietnic, których nie możesz spełnić!

Aby dotrzymać swoich obietnic, nie stawiaj przed sobą zbyt skomplikowanych zadań. Zapamiętaj moje motto "start small". Jeśli nigdy nie grałeś w sporcie i chcesz pokonać siebie i zacząć to robić, zacznij od lekkiego ładowania rano. Nie musisz zmuszać się do wykonywania zapisów maratonów.

W takim przypadku nie będziesz w stanie dotrzymać obietnic i będziesz się o to obwiniać. Ustaw realistyczne cele.

Nie zmuszaj się. Poświęć czas na relaks. Jeśli rozumiesz, że nie możesz spełnić żadnej obietnicy, ułatwij jej warunki dla siebie.

Niektórym ludziom łatwo jest uprawiać sport każdego dnia, podczas gdy dla innych 10-minutowy jogging będzie wielkim wyzwaniem.

Dlatego wybierz swoje cele siłą.

Preferuj długoterminowe obietnice krótkoterminowe

Formułuj obietnice na bieżąco, twórz długoterminowy plan i nie ograniczaj się do pojedynczych obietnic. Zamiast obiecać sobie, że wypijesz nie więcej niż raz w tygodniu tylko w tym tygodniu, przygotuj sobie plan picia nie więcej niż raz w tygodniu od tego dnia.

Stopniowo komplikuj warunki obietnicy: pij nie więcej niż raz w miesiącu lub obiecuj sobie, że w ogóle nie pijesz.

Zaznacz spełnienie obietnic

Noś ze sobą papier lub nośniki elektroniczne, w których zapisujesz wszystkie dane, które obiecujesz. Kiedy coś zrobisz - połóż dawkę. Osobiście z przyjemnością odnotowuję ukończone plany w dzienniku elektronicznym. Kiedy sprawdzam, naprzeciwko ukończonego zadania, czuję małe zwycięstwo. "Kolejny zakończony przypadek" - myślę.

Nie skarżysz się, jeśli nie możesz spełnić obietnic

Możesz nie być w stanie zrobić wszystkiego naraz. Nie musisz się za to wyrzucać, poddawaj się i myśl, że jesteś osobą o słabej woli. Zaraz powiem, że trudno spełnić obietnice dane wam. Nauczyłem się tego w żadnym wypadku nie od razu.

Gdyby możliwe było przypisanie poziomu złożoności do wszystkich moich zaleceń, nie byłbym w stanie odnieść tego postu do łatwych postów. Ale nie jest to powód, aby nie używać tych wskazówek dla nikogo.

Aby dotrzymywać obietnic, możesz potrzebować nawet rozwiniętych umiejętności siły woli.

Powtarzam, zaczynajcie od lekkich obietnic. Nie musisz ostro wychodzić poza strefę komfortu.

Ważne jest, że obietnice zrobienia lub nie zrobienia czegoś w przyszłości nie staną się okazją, aby dać się ponieść chwilowym słabościom w teraźniejszości.

Znaczenie tego postu to nie tylko nauczenie cię, jak wykonywać zadania. Przede wszystkim chcę, abyś nauczył się ustawiać te zadania dla siebie.

Aby nie być niewiążącym, niepewność przenosi się na uczciwość i pewność siebie.

Najważniejsze jest to, że zamiast zwyczajnych intencji masz nawyk formułowania jasnych i konkretnych obietnic, zastąp "powinien" słowem "Obiecuję" lub "Będę". I wtedy twój poziom samodyscypliny wzrośnie!

Życzę powodzenia! Ustaw cele i je spełnij!

Obejrzyj wideo: Tajemnica Szczęścia. 15 modlitw, 18 minut, codziennie (Listopad 2024).