Martwię się o jedno pytanie. Mam związek z facetem od 2 lat, podczas gdy my żyjemy w oddali, ostatnio widzieliśmy się w Nowym Roku (przyszedłem do niego). Pochodzi z Smoleńska, pochodzę z obwodu moskiewskiego, Troicka. Odległość wynosi ponad 400 km.
Spotkaliśmy się na stronie randkowej, zaczęliśmy się komunikować. Na początku nie sądziłem, że wszystko będzie poważne i po prostu rozmawialiśmy. Zrozumiałem, że się lubimy, a mój młody mężczyzna zaproponował, że razem zrelaksują się nad morzem. Jedźmy na Cypr. Na lotnisku byłem zaskoczony, że dopasowujemy kolor ubrań i butów, a te zbieg okoliczności powtórzyły się później. Po raz pierwszy przyznał, że mnie kocha. Potem przyjechałem do niego na lato (mieszka z rodzicami w osobnym domu). Jego rodzice traktują mnie dobrze.
Zapoznał się z częścią swoich przyjaciół. Chciałem też przedstawić innych. Pod koniec sierpnia musiałem wrócić, pracować w moim mieście. Wyszła, ledwo powstrzymując się od łez. On też był niewygodny.
Potem przyszedł do mnie, zaczęliśmy naprzemiennie odwiedzać. Dużo chodziliśmy w parkach, dobrze się bawiliśmy. W lutym ubiegłego roku (w dniu naszego znajomości) złożył mi ofertę, zgodziłem się.
Tego lata udaliśmy się na wypoczynek na Krecie. Zamierzałem przenieść się do Smoleńska, chcieliśmy wynająć dom, ale okazało się, że dla mnie, jako nauczyciela, są bardzo niskie płace. A dla mojego chłopaka (on jest IP) nieopłacalne jest opuszczać swoich klientów i przenosić się do Moskwy, ponieważ jego pensja jest niższa niż jego miesięczny dochód.
Ogólnie postanowiłem spędzić kolejny rok oddzielnie, niechętnie zgodził się. Miałem nadzieję, że go przekonam, a on znajdzie korzystną ofertę w Moskwie i sam ją przeniesie. Ale nawet niczego nie oglądał i nie wysyłał swoich ofert, chociaż jego nakład pracy jest naprawdę duży, pracuje od rana do wieczora.
Po Nowym Roku miał więcej klientów i od tego czasu się nie widzieliśmy, nie przyszedł na moje urodziny, gratulacje tylko słownie. Rzadko rozmawiam przez telefon, głównie dzwonię. Wyjaśnia to przy tak wielu rzeczach do zrobienia. Zdarza się, reaguje niezadowoleniem lub obojętnością.
Proszę go częściej dzwonić, ale wyczuwać. Wzywa tylko na noc (w pierwszej godzinie), albo nie może zadzwonić na dzień. Prawie każdego dnia mówi, że kocha i kocha. Jest to wzajemne. Po prostu myślę o nim cały dzień, jestem przyzwyczajony do tego, że on dzwoni i jest zainteresowany moimi sprawami. Myśli o wszystkim, jak mówi. Poza tym: rzadko mnie woła po imieniu, chociaż go o to pytałem. Uważam, że można znaleźć czas, aby zadzwonić w ciągu dnia, choć zapewnia coś przeciwnego. Okazuje się, że nie dzwoni, a potem "karcę go" za to.
Generalnie bardzo go kocham i chcę z nim żyć, brać ślub, mieć dzieci (nie przeszkadza mu to). Powiedz mi, co mam zrobić, jak zareagować na to wszystko, bo się martwię.
Olga, 26 lat.
Odpowiedź psychologa:
Cześć, Olga.
Każda para, spotykająca się przez długi czas, prędzej czy później staje w obliczu kryzysów. Wygląda na to, że masz teraz taki kryzys i powstało. Sam to czujesz i mówisz o zmienionej postawie swoich wybranych do ciebie, które prawdopodobnie można by opisać słowem "chłodzenie".
Dlaczego tak się stało? Nie mam wielu informacji, ale według twojego listu stało się to po tym, jak zdecydowałeś się założyć rodzinę, ale jednocześnie odkryłeś, że każdy z was, przechodząc do ukochanej osoby, coś w tym traci. I jak dotąd wydaje się, że w tej sytuacji nikt nie jest gotów się zgodzić. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że chodzi o pieniądze / pracę, ale może to nie tylko oni.
Jaką odpowiedź wywołuje w tobie ten pomysł? Jak ona reaguje w tobie?
Proponuję, abyś zastanowił się nad tym, co tracisz i zyskujesz, przenosząc się do Smoleńska (lub czy w rzeczywistości całkowicie porzuciłeś ten pomysł i rozważasz tylko opcję, którą wybrałeś, przenosząc się do ciebie)? A jak myślisz, co tracisz i zdobywasz swojego młodego człowieka, jeśli zdecyduje się zamieszkać z tobą? Ile jego doświadczeń może być zgodnych z zachowaniem, które ostatnio ci pokazywał? Co zmieni taki ruch w twoim związku (z wyjątkiem oczywiście rzeczy oczywistych, że możesz być cały czas razem)?
Być może odpowiedzi na te pytania pomogą ci lepiej zrozumieć, co dzieje się z tobą osobiście, i podpowiedzą, jakie są twoje doświadczenia młodego człowieka i co je napędza (o ile to możliwe bez czytania twoich myśli, oczywiście).
Czasami, aby nieco lepiej zrozumieć te sprawy, warto zasięgnąć porady u kompetentnego psychologa lub psychoterapeuty. Z jego pomocą łatwiej jest określić, czego chcesz dla siebie i jaką strategię zachowania należy wybrać w związku z tym.