Rozwój osobisty

Kelly McGonigal - The Willpower Instinct - Recenzja książki

W rosyjskim tłumaczeniu ta książka nazywa się "Siły woli". Jak się rozwijać i wzmacniać. Przyznaję, że wcześniej nie trzymałem książki poświęconej samorozwoju. Wszystko, co przeczytałem na ten temat, to artykuły z Internetu, na przykład ze stevpavlina.com. Ta strona zainspirowała mnie do stworzenia tego bloga, ale nie mogę powiedzieć, że studiowałem go od deski do deski.


Nie było żadnej szczególnej zasady, z powodu której zignorowałem literaturę samorozwoju. Po prostu nie odczuwałem potrzeby takiej literatury. Mam już dość i wydaje mi się, że mam wystarczające doświadczenie w komunikowaniu się z ludźmi, aby pisać moje artykuły. Inspiracje czerpię również ze źródeł, które w ogóle nie są związane z samodoskonaleniem, na przykład z filmów lub fikcji. Obserwuję, jak ludzie zachowują się w życiu lub na ekranie, widzę ich problemy i kiedy mierzę te problemy z moim doświadczeniem i samoobserwacją, dostaję pomysły.

Ale ostatnio skontaktował się z nami wydawnictwo Mann, Ivanov i Ferber. W rozmowie z przedstawicielem tego wydawcy zdecydowaliśmy, że uprzejmie udzielą mi książki i piszę o niej recenzję, jeśli uzna to za konieczne. Nie mam powiązanej umowy z tym wydawcą, a ten wpis nie jest zarejestrowany.

Opublikuję tę recenzję, ponieważ generalnie polubiłem tę książkę, nauczyłem się wielu nowych rzeczy i mogę ci to doradzić. Myślę, że książka była dla mnie przydatna. W niektórych momentach tej książki nie zgadzam się i chcę uświęcić moją opinię. Być może pomoże to komuś nie wpaść w pułapki, jeśli zamierzasz przeczytać książkę lub ją przeczytać.

Nauka siły woli

Kelly McGonigal jest profesorem na Uniwersytecie Stanforda. Prowadzi kurs "Nauka siły woli" dla studentów tej placówki oświatowej.

Książka jest napisana w popularnym języku, wyposażona w wiele przykładów i ćwiczeń praktycznych. Pomysły autora są stale wspierane przez przykłady i badania naukowe, więc nie ma wątpliwości co do trafności wielu pomysłów i podejść autora.

Od samego początku autor książki mówi o sile woli, jako uniwersalnej umiejętności, od której bardzo zależy twoje życie. Jeśli uważasz, że siła woli jest potrzebna tylko do rzucenia palenia, to nie jest tak. Siły woli pozwala kontrolować emocje, nie ulegać pokusom, wykonywać pracy do końca, pozbyć się negatywnych myśli lub zaprosić dziewczynę na pierwszą randkę.

Od samego początku autor podkreśla, jak ważna jest siła woli i jak wiele od niej zależy.

Kelly McGonigal mówi o pochodzeniu siły woli w kontekście ewolucji człowieka i neuronauki. Jak doszło do tej umiejętności? Która część mózgu jest za to odpowiedzialna? Odpowiedzią na jakie warunki środowiska było pojawienie się siły woli? Jaka będzie moc związana z impulsywną częścią naszej osobowości? Dlaczego tak trudno jest nam odmówić sobie przyjemności?

Na wszystkie te pytania odpowiada autor książki. Ta mała wycieczka do biologii okazała się dla mnie bardzo pouczająca.

Profesor Stanford mówi o medytacji

To, co od razu postawiło mnie w tej książce, to fakt, że w jednym z pierwszych rozdziałów autor mówi o medytacji jako skutecznym narzędziu do rozwijania siły woli.

Pani (lub Pani) McGonigal twierdzi, że kora przedczołowa jest odpowiedzialna za siłę woli, podczas gdy nasze impulsywne decyzje (palenie papierosa, zjedzenie grubego ciasta) są kontrolowane przez centralną część mózgu. Według badań naukowych ludzie, którzy regularnie medytują, tworzą więcej szarej materii w korze przedczołowej. "Z czasem ich mózg zaczyna działać jako usprawniona maszyna wolumetryczna" - mówi książka.

To było dla mnie, medytującego, zaskakujące odkrycie!

W tym samym rozdziale nauczyłem się czegoś innego, co uzupełniło moją wiedzę o medytacji.

Moi czytelnicy często pytają mnie: "Nikolay, nie mogę medytować, nie mogę się odprężyć i pozbyć myśli, co powinienem zrobić?" Zazwyczaj odpowiadam na to, że nie powinieneś starać się odpędzać myśli, po prostu musisz je obserwować.

Ten aspekt dotyczy autora książki The Willpower Instinct, mówi, że ludzie, którzy nie mogą się skoncentrować podczas medytacji, nadal mają pozytywny wpływ na praktykę. W tych dniach, kiedy medytują, łatwiej im panować nad sobą i opierać się chwilowym impulsom, są spokojniejsi i bardziej skupieni.

Dlaczego tak się dzieje? W końcu wydaje się, że celem medytacji jest głęboki trans i brak myśli? To nie do końca prawda. Celem medytacji jest nauczenie się bycia obserwatorem, podążania za swoimi myślami i bycia świadomym tych chwil, kiedy uwaga skierowana jest na bok. Co więcej, Kelly McGonigal twierdzi, że "niepowodzenia" medytacji wzmacniają samokontrolę! W końcu, gdy myśli odejdą, musisz złapać się na tym, że znowu jesteś rozproszony z tematu twojej obserwacji (oddech, myntra, obraz, itp.). Im częściej jesteś rozproszony, tym częściej "łapiesz" siebie, a silniejszy jest zwyczaj podążania za swoimi myślami i uczuciami.

Ten nawyk pozwoli ci złapać się na następnym razem, gdy myślisz o słodyczy lub o piciu, a nie automatycznie i bezmyślnie opierasz się pokusie. Wszakże aby zignorować pokusy, potrzebujemy nie tylko jakiejś moralnej "siły", ale także umiejętności dostrzegania w sobie wyglądu myśli o tym, co zakazane.

Są to, być może, jedna z najcenniejszych praktycznych myśli, które można znaleźć w książce. To prawda, że ​​autor mówi o stopniowym wydłużaniu czasu medytacji z 5 do 15-20 minut dziennie. Radziłbym rozpocząć od 15 do 20 minut dwa razy dziennie. Więc po prostu osiągasz efekt szybciej. Jeśli jesteś już bardzo ciężką praktyką, zacznij od pięciu minut. Ale rób to dwa razy dziennie.

Siły woli są naszym zasobem ciała

Następny rozdział dotyczy faktu, że siła woli zależy od stanu organizmu. Podczas stresu trudniej nam oprzeć się pokusie. Złe nawyki "kradną" siłę woli, według autora. Okazuje się, że złe nawyki są nie tylko konsekwencją braku siły woli, ale także powodem tego!

Tutaj prosta konkluzja sugeruje, że musisz się o siebie troszczyć, mieć wystarczająco dużo snu, dobrze zjeść, itd. Jest to również bardzo cenna rada, którą wielu ignoruje, ponieważ zapominają, że nie ma magicznej pigułki na siłę woli. Potrzebujesz pracować nad sobą. Ta praca wymaga czasu i wysiłku.

W moim artykule na temat rozwijania siły woli porównywałem siłę woli z mięśniem, który należy rozwinąć. Mięśnie rozwijają się tylko poprzez obciążenie. Jeśli ćwiczysz swoją siłę woli (np. Wstań o tej samej porze, przysięgaj mniej, nie jedz pożywienia w nocy, itp.), Wtedy będzie rosnąć.

Autor książki dochodzi do tych samych wniosków. Moim zdaniem jest to jeden z najważniejszych momentów w rozwoju siły woli. Szkoda, że ​​profesor Standford nie skupił wystarczającej uwagi na tym aspekcie, a ta na pewno ważna zasada jest zatracona w obfitości podstawowych informacji.

Jeśli przeczytasz tę książkę, zakreśl okrąg, który mówi o sile woli jako oprawionej w mięśnie, umieść strzałki i wykrzykniki, w przeciwnym razie po przeczytaniu książki nawet o tym nie pamiętasz. Możesz także zajrzeć do rozdziału o medytacji i związku między zdrowiem a siłą woli.

Mucha w maści ...

Co do reszty książki? Jeśli mówimy o teorii, można znaleźć wiele interesujących rzeczy. Autor opowiada w fascynujący sposób o tym, jak marketerzy manipulują naszymi umysłami, jak manifestuje się efekt tłumu, dlaczego małpy wyprzedzają człowieka w testach siły woli. Czytanie jest na pewno tego warte, tylko ze względu na rosnącą erudycję.

Z punktu widzenia praktycznej korzyści, rozdziały "jako skrucha popycha nas do pokusy" i "granice władzy" nie będę "" miał największą wartość. Ta ostatnia zasługuje na szczególną uwagę, jest tam napisana, jako sposób na pozbycie się obsesyjnych myśli i na temat efektu "ironicznego bumerangu". Jest to jeden z najbardziej użytecznych rozdziałów w książce.

W innych rozdziałach możesz również nauczyć się wielu przydatnych zasad. Ale niektóre z porad udzielonych przez autora, moim zdaniem, są nieistotne dla rozwoju siły woli. Na przykład Kelly McGonical zaleca instalowanie specjalnych programów na komputerze blokującym sieci społecznościowe.

To, jak powiedziała, powinno pomóc tym, którzy ciągle są rozproszeni na Facebooku i spędzają tam dużo czasu.

Ponadto, autor radzi, aby nagradzać siebie za znakomite przypadki (lub karanie za niespełnienie), których wcześniej nie chcieli robić. Może zmotywować Cię do wypełnienia zobowiązania.

Te wskazówki to więcej sposobów na pozbycie się pokus lub metod motywacji, niż rozwijanie siły woli. Siły woli wzrastają, gdy ignorujemy pokusę osiągnięcia długoterminowego celu. A im więcej pokus, przezwyciężamy, tym silniejsza siła woli się rozwija.

Zwalczać pokusy lub pozbywać się pokus?

Ale te zalecenia autora nie nauczy Cię przezwyciężać niekontrolowane pragnienia, będą po prostu usunąć je na chwilę. Być może pomaga to tylko wtedy, gdy pokusa jest tak wielka, że ​​brakuje ci siły, by się jej oprzeć. Być może wskazane jest, aby przez pewien czas uratować się od możliwości otrzymania przedmiotu pokusy. Ale wtedy powinieneś zdecydowanie nauczyć się walczyć z pokusą, kiedy jest, i nie blokować dostępu do niego. Myślę, że autor powinien to podkreślić.

Alkoholik, który chce rozpocząć działalność gospodarczą, nie powinien początkowo odwiedzać firm produkujących napoje alkoholowe. Ale to nie może trwać całe życie! Aby na zawsze pozbyć się nałogu, musi nauczyć się pić tylko wodę mineralną i sok na czas pijanej uczty! Tylko wtedy może być pewien, że nagła pokusa, od której nie może być ubezpieczona, nie zaskoczy go.

Jeśli jesteś przyzwyczajony do nagradzania siebie za każdą ukończoną pracę, nie możesz nic zrobić bez nagrody i powrotu. Wiele działań nie przynosi natychmiastowych rezultatów i należy to wziąć pod uwagę. Nie wszystko przychodzi łatwo, często trzeba zrobić coś poprzez "nie chcę", bez entuzjazmu i blasku nagrody na końcu. Życie składa się z takich chwil. To w nich manifestuje się prawdziwa siła woli!

Nigdy nie blokowałem dostępu do internetu, aby nie chodzić tam w czasie pracy, choć ciągle jestem kuszony. Czasami poddaję się im, czasami tak się nie dzieje. Nie obwiniam się za to, że czasami nie mogę oprzeć się pokusie, zwłaszcza że po raz ostatni zdarza się coraz mniej. W końcu uczę się walczyć z pokusami, a błędy i pomyłki zdarzają się każdemu. Najważniejsze to obserwować pozytywny trend.

Pokusa musi was drażnić, musicie to poczuć, musicie z tym walczyć, a nie tylko wykluczyć go ze swojego życia.

Czy słuszne jest używanie dumy do spełniania obietnic?

Nie podobało mi się też, że autor radzi, aby zgłaszać innym ludziom swoje sukcesy i niepowodzenia w próbach wolicjonalnych. Autor uważa, że ​​jeśli obiecaliśmy komuś, na przykład, są dwa razy mniej hamburgery, to trudno będzie nam złamać tę obietnicę, na myśl o konieczności zgłoszenia się do innej osoby ("Nie udało mi się, nie udało mi się ..." ). Strach przed sądem i dumą ułatwia zdawanie egzaminów wolicjonalnych.

Po pierwsze, nie przyczynia się do rozwoju siły woli. Cele są łatwiejsze do osiągnięcia. Po drugie, niezbyt dobrze jest oprzeć swój sukces na uzależnieniu od opinii innych. Ponieważ takie uzależnienie samo w sobie nie jest dobrej jakości. A jeśli polegacie na tym, aby osiągnąć swoje cele, to kultywujecie tylko tę jakość.

Po trzecie, kiedy przyzwyczaisz się do tworzenia zewnętrznych zachęt, aby ułatwić ci osiągnięcie celów, zaczynasz polegać na tych zachętach. Jeśli nie ma zachęty, to nie masz nic. Napisałem o tym w moich artykułach o mitach na temat motywacji.

Twój rozwój powinien wynikać z chęci rozwoju, bycia bardziej zorganizowanym, wolnym i szczęśliwym. Nie jest właściwe opieranie go na strachu przed innymi ludźmi, strachu przed popełnieniem błędu.

Kupowanie członkostwa w siłowni nie pomoże ci w zajęciach.

Książka była rada, aby kupić abonament na siłownię na rok. Zapłacisz więc z góry, a to rzekomo zachęci Cię do opuszczenia zajęć. Gdzieś czytałem, że to nie działa. Ludzie kupują subskrypcję, a następnie opuszczają zajęcia. Być może wynika to z faktu, że już zapłaciłeś pieniądze, ale ta kwota nie jest w twoich rękach. Jeśli przegapisz lekcję, pieniądze nie będą mniejsze.

Nie mogę podać źródła z miejsca, w którym je wziąłem, ale wydaje mi się to logiczne. Czy kupiłeś bilet sportowy? Czy pomogło ci to nie opuszczać klas? Byłbym bardzo szczęśliwy, jeśli napiszesz o tym w komentarzach, a zatem weźmiesz udział w małym badaniu.

Flirtowanie z ludzkimi słabościami

Generalnie, w niektórych miejscach autor, w trafnym wyrazie jednego z moich czytelników, flirtuje z ludzkimi słabościami. Jestem obcy tej polityce i uważam, że trzeba walczyć ze słabościami, a nie pasożytować na nich, wykorzystując je do osiągnięcia pożądanych celów. Pokusy trzeba przezwyciężyć, nie tylko usunąć z życia. A twoje osobiste zainteresowanie nimi, a nie jakaś nagroda, powinno prowadzić do twoich rezultatów ...

Pomimo tego, że nie zgadzam się ze wszystkim, co jest napisane w tej książce, polecam wszystkim, aby ją przeczytali. Nauczyłem się wielu nowych rzeczy. Po lekturze może pojawić się lekkie zakłopotanie wyrażone w pytaniach: co robić? Gdzie zacząć? Co jest najważniejsze?

Uważam, że najważniejszą rzeczą jest medytacja, zdrowy tryb życia, świadomość i regularne treningi siły woli. Wszystko inne jest okrężną drogą do osiągnięcia twoich celów. Wiele porad z tej książki jest najprawdopodobniej dane tym, którzy nie chcą medytować. Medytacja może podnieść cię do zaawansowanego poziomu siły woli, w której nie musisz oszukiwać samego siebie lub żartować z nagrodą. Medytacja jest, moim zdaniem, najbardziej bezpośrednią drogą do rozwoju siły woli. Po co wchodzić na górę przez długi czas, kiedy od razu możesz wznieść się w górę windy?

Obejrzyj wideo: In the Plex: How Google Thinks, Works, and Shapes Our Lives (Może 2024).