Medytacja

Jak się zrelaksować za kierownicą samochodu i w korkach?

Coraz więcej korków staje się coraz bardziej. Szczególnie rosną zimą w Moskwie i innych dużych miastach. I wiem, na czym polega ciągły problem z tymi dżemami.

Tutaj stoisz w korku, który najwyraźniej nie ma końca. Strumień ledwo się porusza. Tutaj jest to zwodnicze szarpnięcie, prędkość wzrasta do 40, do 60 i ... Ostre hamowanie, czerwone światło tylnych świateł przed stojącym samochodem bije w oczy.

I znowu ta nieskończona pozycja. Stłumiony szum silnika. Czasami zapisuje radio lub twoją ulubioną muzykę. Tak, a ona martwi się.

W mojej głowie wszystkie myśli są tylko: "no cóż, kiedy wszystko w końcu pójdzie?" Napięte oczekiwanie, niecierpliwość. Ktoś klnie przed tobą. Gniew, irytacja ... Albo próbujesz się włamać, ale nie wolno ci.

Gniew, niepokój.

Wracasz do domu cały czas nerwowo, wyczerpany ... Zdarza się nawet zło. A jutro wróć do pracy i wstań. Co się stanie, jeśli powiem ci, że istnieje sposób, aby skręcić w korku i doprowadzić samochód do źródła relaksu i spokoju, a nie źródło innego stresu?

Medytacja w samochodzie pomoże Ci zmienić jazdę w źródło przyjemności. Zredukuj stres w ruchu drogowym. I oczywiście, aby pompować swoją świadomość: nie każdy ma czas i możliwość medytowania przez wiele godzin, aby uzyskać maksymalną korzyść z medytacji. Ale możesz angażować się w korkach ulicznych, pompować spokój umysłu, koncentrację, zdolność przyjmowania i odpuszczania emocji zamiast cicho się denerwować i palić z niecierpliwością.

Istnieje taki stereotyp, że medytowanie polega na siedzeniu w pozycji lotosu, zamykaniu oczu, koncentrowaniu się na oddychaniu. Ale w tym artykule chcę rozwiać te błędne przekonania i powiedzieć wam, jak medytować podczas jazdy.

Tak, dobrze to usłyszałeś! Nauczymy się medytować podczas jazdy. W końcu medytacja jest ćwiczeniem o wiele głębszym niż zwykłe siedzenie z zamkniętymi oczami. Możesz medytować podczas jazdy, chodzenia, podczas codziennych czynności.

W tym artykule powiem, jak to zrobić.

Bądź w kontakcie z ruchem.

Samochód dla wielu osób jest źródłem stresu i napięcia. Wszystkie te niekończące się korki, w których denerwujesz się i przeklinasz, wyprzedzają w gęstym ruchu ulicznym. Pod wpływem tego wszystkiego wracasz do domu zirytowany i jeszcze bardziej zmęczony. Wydaje się, że samochód to wspaniałe błogosławieństwo, które pozwala ci szybciej i wygodniej dostać się z punktu A do punktu B, ale w rzeczywistości dla wielu z nas prowadzenie pojazdu staje się trudnym zadaniem. I jest to medytacja, która pomoże ci uniknąć tego kłopotu.

Zwróćmy się do zasad medytacji, które pomogą Ci bardziej odprężyć się, płynąć, kontaktować się z uczuciami i samochodem, a tym samym czerpać więcej przyjemności z jazdy!

Pierwszą rzeczą, od której należy zacząć, jest sama jazda. Skąd Twoja uwaga skupia się podczas jazdy, na przykład na autostradzie. Wielu robi to tak, jakby na maszynie, nieustannie rozpraszanej przez coś. Albo jeszcze gorzej (i bardziej niebezpiecznie!), Rozmawia przez telefon. Taka abstrakcja od momentu "tu i teraz" może prowadzić do sytuacji awaryjnych. A zasada medytacji polega na tym, że jesteście w kontakcie z chwilą obecną i nie porywacie się myślami gdzie indziej.

Jeśli więc zauważysz, że twój umysł próbuje uciec gdzieś daleko (w planach na jutro lub martwisz się o wczorajsze wydarzenia), spokojnie zwróć swoją uwagę na to, co dzieje się tu i teraz: w jaki sposób twój samochód przyspiesza, jak sobie radzi chropowatość na drodze, jak to się dzieje podczas wyprzedzania, jak ktoś cię wyprzedza, jak zachowują się inni uczestnicy ruchu . Pozwoli to nie tylko zminimalizować prawdopodobieństwo wypadku, ale także pomoże Ci czerpać więcej przyjemności z jazdy.

Zwracając uwagę na płynny ruch kierownicą pod dłońmi, na dudnienie silnika i szelest opon na asfalcie, nie zauważając tego, pogrążasz się w bardziej zrelaksowanym i medytacyjnym stanie. Będąc zaangażowanym w tak nieformalną praktykę medytacji, w ten sposób pompujesz tak ważne umiejętności jak koncentracja, uważność, akceptacja, spokój.

Samochód jest markerem świadomości. Zauważyłem, że kiedy jestem zrelaksowany i skupiony, jazda daje mi dużo więcej przyjemności. Słucham bardziej wrażliwie na zachowanie mojego żelaznego konia, zdając sobie sprawę z subtelnych niuansów jazdy. Jeśli tak się nie stanie, nie jestem uważny, mam zły kontakt z jazdą i drogą, więc muszę zwolnić i zrelaksować się.

 

Muzyka w samochodzie

Żyjemy w czasach, gdy informacja płynie na nas z ekranów telewizyjnych, monitorów, billboardów i zestawów radiowych w niekończącym się strumieniu. Jesteśmy tak przyzwyczajeni do takiej obfitości informacji, że po prostu zaczynamy bać się samotności z samym sobą. W rezultacie, będąc w ciszy, zaczynamy odczuwać lęk i strach.

Dlatego staramy się jak najszybciej przerwać ciszę: włącz muzykę lub zacznij zachowywać się prowokacyjnie na drodze, aby jakoś stymulować nasze receptory, wywołać gwałtowny przypływ adrenaliny. Ale to nie prowadzi do relaksu. Nie musisz całkowicie porzucać radia w samochodzie, ale warto zachować równowagę: na przykład, słuchaj muzyki w korku, a przy prędkości biegu milcz.

Jak zamieniać korki w źródło relaksu

Dla większości ludzi korki są niekończącym się źródłem irytacji. Myśli przychodzą "dobrze, kiedy to się skończy?", Ściskasz kierownicę z całej siły, twoja stopa psuje gaz i odjeżdża tak szybko, jak to możliwe, ale samochody na wprost ledwo się ruszają. To mi bardzo przypomina. Kilka godzin takiego napiętego "szarpnięcia" - i wracasz do domu w stanie wyciśniętej cytryny: nerwowej i napiętej. Jest jednak sposób na to, by jazda w korkach była źródłem relaksu i sposobem na szkolenie świadomości.

Co możesz zrobić w tym celu?

Medytuj w ruchu

Skieruj uwagę na swoje ciało. Oczy nie muszą się zamykać, część uwagi wciąż pozostaje na drodze. Ale drugą częścią tej uwagi jest to, jak skanujesz swoje ciało. Bądź świadomy, które części ciała są napięte. Najczęściej są to ramiona i twarz.

Zauważając napięcie, z miękkim wydechem, rozluźnij ten obszar, uwalniając napięcie. Zwróć uwagę, jak opadają ramiona, stalowy uchwyt, którym ściskasz kierownicę, słabnie, mięśnie twarzy się rozluźniają, a fałdy są wygładzone.

W tym momencie może być pożądane zacięcie się korka. Jeśli tak, zauważ, jak to pragnienie manifestuje się w ciele i umyśle. Być może wysiłku rąk lub stóp. Być może myśli przychodzą na myśl: "Chodź, chodź, chodźmy!" I znowu, z łagodnym wydechem, uwolnij te manifestacje pożądania w swoim umyśle i ciele, pozostając tu i teraz. Nigdzie nie wolno. W końcu z rury napięciowej nie będzie działać szybciej.

Uwaga! Po prostu podążaj drogą. A także upewnij się, że nie zasypiasz. Osobiście mogę ćwiczyć to bez zasypiania. Ale wiele osób może się zdrzemnąć. W takim przypadku lepiej odłożyć tę praktykę.

Zachowanie na drodze

Dokładna i etyczna jazda to klucz nie tylko dla Twojego spokoju ducha, ale także dla spokoju wszystkich innych użytkowników dróg wokół ciebie. Wszystkie te sadzonki, spiesząc maszynę przed tobą z sygnałem lub próbując nauczać kogoś lekcję, zwalniając przed nim, dodają tylko irytacji i nerwowości na drodze iz pewnością nie przyczyniają się do spokoju ducha. Dlatego jeśli chcesz uzyskać więcej przyjemności z jazdy, postaraj się traktować innych kierowców z cierpliwością i zrozumieniem.

Życzę wszystkim przyjemnej i bezpiecznej jazdy!

Obejrzyj wideo: Jak zrelaksować się w korku (Może 2024).