Praca

Neil Fiore - Psychologia efektywności osobistej - Recenzja książki

Kilka dni temu skończyłem czytać tę książkę, uprzejmie dostarczoną mi przez wydawnictwo Ivanov Mann i Ferber. Generalnie polubiłem tę książkę, więc postanowiłem napisać tę recenzję. Być może wskazówki z tej książki, z których niektóre opublikuję w tym artykule lub w samej książce, będą przydatne dla czytelników.


Kiedy czytałem tę pracę Neila Fiore'a, nie mogę powiedzieć, że od samego początku byłem nią zachwycony. Książka jest bardzo mała, ale wydawało mi się zbyt skompresowana, jak gdyby napisano ją w pośpiechu. Złe jest to, że informacje nie są łatwo przyswajane. Paradoksalnie, gdyby ta książka zawierała tę samą liczbę pomysłów, ale byłaby dłuższa ze względu na to, że autor wyjaśniałby je bardziej szczegółowo, szybciej bym to przeczytał.

A to dlatego, że nie ma zbyt wiele, książka jest bardzo pojemna i zawiera użyteczny koncentrat wartościowych myśli i pomysłów autora. Ponadto ten styl prezentacji sprawia, że ​​czytelnik myśli o tym, co przeczytał, ponieważ nie wszystko jest jasne od pierwszego czytania.

Autor czasami pozostawia pewne pytania bez jasnej odpowiedzi. Mówi o wartości skupienia się na celu, o tym, jak ważne jest, aby go nie rozpraszać, ale nie mówi wiele o tym, jak to osiągnąć.

Tak, to sprawia, że ​​czytelnik myśli we właściwym kierunku i ustala prawidłowe wytyczne ... Ale wolałbym, żeby ta książka była dłuższa i bardziej szczegółowa, ponieważ zawiera niewątpliwie bardzo wartościowe i użyteczne pomysły, i byłoby wspaniale, gdyby autor rozwinął te pomysły dalej.

Chociaż, jeśli rozwiniemy każdy z tych pomysłów, będziemy mieć więcej niż jedną książkę ...

Jak ta książka mi pomogła

Moja opinia z książki zmieniła się, kiedy odkryłem, że z powodzeniem zastosowałem w swoim życiu pomysły autora. I przez przypadkową ironię pierwsza pożyteczna innowacja, którą wyciągnąłem od autora, dotknęła samego procesu czytania tej książki.

Studiując dowolną literaturę w ostatnich latach, przechodzę w wolnym tempie. Jakiś czas temu wydawało mi się, że nie mam na to zbyt wiele czasu, chociaż naprawdę chciałem przeczytać ogromny stos książek na różne tematy.

Po południu jestem w pracy, gdzie nie mogę czytać. Wieczorem wybieram się na zajęcia sportowe, spacery i jogę. Biegam, jeżdżę na rowerze, chodzę, bo nie mogę tego zrobić podczas pracy.

Dlatego też przekazywałem książki do czytania na weekend. Myślałem, że teraz będę miał kilka wolnych godzin z rzędu, a potem czytam. Ale w weekendy były też pewne pilne sprawy, albo po prostu zasnąłem z książką w łóżku. Nie stało się tak dlatego, że książka jest nudna, ale dlatego, że uwielbiam drzemkę w ciągu dnia. A możliwość spania w ciągu dnia dzieje się tylko w weekendy.

W rezultacie nie mogłem przeczytać tylu książek, ile chciałem przeczytać ... Widziałem obiektywne ograniczenie w tej sytuacji: po prostu nie mam czasu - tak tłumaczyłem sobie tę powolność.

W rzeczywistości, jak zrozumiałem, była to inna sprawa. Z jakiegoś powodu chciałem poświęcić co najmniej kilka godzin dziennie na studiowanie książek na raz i od razu dużo czytałem. Na pewno nie miałem takiej okazji.

W rezultacie doznałem lekkiej paniki, że przeczytałem tak mało, że minęło kilka tygodni i nadal nie czytałem książki. Tak było z książką o której piszę w tym poście. Mimo niewielkich rozmiarów czytam go od dawna.

W trakcie czytania tej książki, dzięki autorowi, zdałem sobie sprawę z prostej i oczywistej myśli, która z jakiegoś powodu mnie nie spotkała. Nie musisz dążyć do zrobienia wszystkiego naraz, w jednym siedzeniu! Możesz podejść do wielkiego problemu w wielu podejściach!

W końcu mogę przeczytać co najmniej pół godziny dziennie! Przynajmniej kilka rozdziałów. Pół godziny czytania w każdy dzień roboczy wynosi 2,5 godziny od poniedziałku do piątku. W sobotę mogę iść spać i zasypiać z książką, tak jak to robiłem ostatnio. Ale tym razem wpadnę w sen z czystym sumieniem. W końcu za 2,5 godziny już nie czytałem tak mało i nie muszę się martwić faktem, że nie mogę opanować dużej ilości tekstu w weekendy, kiedy chcę się zrelaksować.

Po tym jak zdałem sobie sprawę, że praca czytana przez Neila Fiore'a poszła znacznie szybciej! Codziennie czytam kilka krótkich rozdziałów. Ale w weekend te rozdziały niepostrzeżenie zamieniły się w połowę książki!

Autor w swojej książce mówi, że nie należy starać się robić wszystkiego naraz, wywołuje to niepokój, a co za tym idzie, zwlekanie (przez tendencję do odkładania rzeczy na później). Fiore radzi: "po prostu zacznij coś robić, pracuj co najmniej 15 minut". Następnie te 15 minut pracy może zmienić się w kilka godzin po tym, jak zaangażujesz się w biznes, a twój niepokój zniknie. W końcu już się zacząłeś!

Cieszyłem się, że mogę teraz zastosować to podejście nie tylko do studiowania literatury, ale także do innych moich hobby, które odłożyłem na czas nieokreślony z powodu widocznego braku czasu.

Książka Neila Fiore'a, poświęcona głównie takim tematom, jak radzić sobie z odwlekaniem i jak radzić sobie z innymi rzeczami w danym okresie.

To niesamowite, że książka niemal natychmiast pomogła mi rozwiązać problem z moim własnym zwlekaniem, którego nie uważałem za taki.

Ta książka pomogła mi znaleźć wąskie gardło w organizacji mojego czasu, aby ją wyeliminować.

Zacznij już teraz!

Oryginalny tytuł książki "Teraz nawyk w pracy", który można dosłownie przetłumaczyć jako "nawyk" teraz "w pracy" lub "nawyk do pracy teraz". Sformułowanie, choć niezbyt piękne w dosłownym rosyjskim tłumaczeniu, ale odzwierciedla główną ideę książki.

Autor opowiada, jak pokonać strach przed dużymi projektami i jak ważne jest skupienie się na chwili obecnej, a nie myśleć o tym, czego nie zrobiłeś w przeszłości i co musisz zrobić w przyszłości.

Ja, jak każdy człowiek, codziennie zmagam się z moim lenistwem. Jestem pewien, że lenistwa nie da się całkowicie wykorzenić, bo lenistwo leży w naszej naturze. Możesz po prostu nauczyć się kontrolować ją i być silniejszym od niej.

Codziennie zaczynam z nią walczyć, kiedy muszę pracować, napisać artykuł, ugotować posiłek, biegać i robić inne rzeczy. Ale często zdarza się, że moje plany wyprzedzają moje działania.

Nie mam czasu na robienie czegoś lub nie rób tego tak szybko, jak tego chciałem. Ta książka przypomniała mi raz jeszcze, że w takich chwilach nie musisz obwiniać siebie i obwiniać za opóźnienie. Musisz skupić się na chwili obecnej i iść w kierunku celu w tempie, które możesz wytrzymać. I nie ma znaczenia, że ​​dziś nie wypełniłeś jednej czwartej tego, co zaplanowałeś. Przeszłość nie wróci. Przestań wiązać myśli w przeszłości i przyszłości i wykonuj pracę tu i teraz. W przeciwnym razie zrobisz jeszcze mniej lub nic nie zrobisz.

Ta książka uczy. Wierzę, że medytacja pomaga również doskonalić umiejętność koncentracji w chwili obecnej, ponieważ taka jest jej istota.

Moje ulubione wskazówki z książki

  • Zacznij działać już teraz! Nie opóźniaj wielkiej transakcji nie później. Zrób to codziennie co najmniej 15-30 minut dziennie.
  • Umieć słuchać rozmówcy. Zawsze pisałem o tym, jak ważne jest, aby móc słuchać rozmówcy, a nie rozmyślać o sobie i czekać na swoją kolej, by mówić. Autor oferuje interesujące ćwiczenie "aktywnego słuchania". Kiedy jeden z dwóch rozmówców mówi, a drugi mówi to, co powiedział, zmieniają role.

    Możesz użyć tej zasady w zwykłej, niezorganizowanej komunikacji. Po prostu pozwól rozmówcy czasami zrozumieć, że go słuchasz i rozumiesz go. Nie trzeba powtarzać jego każdego słowa. Można to zrobić od czasu do czasu.

  • Używaj zaimka "I" w sytuacjach potencjalnie konfliktowych. Wyjaśnię. Sam próbowałem tej rady w praktyce. Nie mogłem spać w nocy ze względu na to, że sąsiedzi ryczeli przede mną.

    Zadzwoniłem do nich i zamiast mówić: "Zrób hałas, przestań, przeszkadzasz w śnie" - powiedziałem. "Mam problem (albo wpadłem na jakiś problem), nie mogę zasnąć z powodu hałasu w twoim mieszkaniu."

    Tak się złożyło, że znalazłem się w niewłaściwym miejscu, hałasowali w innym mieszkaniu. Ale reakcja sąsiada na fakt, że zadzwoniłem do drzwi bliżej nocy i, być może, obudziłam kogoś, była normalna.

    Być może wynikało to z techniki, której używałem. Prawdopodobnie ludzie rozpoczynają reakcję obronną, gdy zaczynasz "szturchać" lub "wyciągać" je i oskarżać. Dlatego lepiej mówić o sobie i swoich problemach. Okazuje się, że to samo, ale o wiele bardziej dyplomatyczne. Spróbuj tej sztuczki w pracy podczas rozmów z problemami.

  • Skoncentruj się na zadaniu, a nie na sobie. Nie chowaj swoich myśli w przeszłości i przyszłości, bądź w teraźniejszości.
  • Zadaj sobie pytanie "dlaczego tak się stało", ale "jak to naprawić".
  • Jeśli praca nie idzie, odpocznij - zamiast rozpraszać się bezużytecznymi rzeczami.
  • Jeśli chcesz oderwać się od pracy dla jakiegoś nonsensu, przestań. Nie podążaj za bezwładnością swojego przyzwyczajenia. Weź 10 długich oddechów i długich oddechów równych w czasie. Daje to niezbędny czas i pozwala podjąć rozsądną decyzję, a nie angażować się w chwilowe impulsy.

    Ten ma zastosowanie w odniesieniu do każdej sytuacji, gdy chcesz zrobić nonsens. Zanim podejmiesz spontaniczną decyzję, która uderzyła cię w głowę, zrób to.

    Być może takiego sformułowania nie było w książce, a ja sam o czymś pomyślałem. Ale to nie jest takie ważne, niech będzie taka rada =)

Porady, które mogą zmienić twoje życie

W tym momencie chcę zakończyć przegląd tej dobrej i niezaprzeczalnie przydatnej książki, której wskazówki z powodzeniem zaczęłam stosować w życiu. Na koniec chciałbym zwrócić uwagę na jedną z głównych idei Neila Fiore'a.

Porada, aby zacząć robić coś teraz, a nie odkładać na później, może drastycznie zmienić czyjeś życie.

Wiele osób odkłada realizację swoich najbardziej cenionych celów na później: zdobądź kreatywność, napisz książkę, naucz się nowego zawodu, rozpocznij działalność itp. Z tego powodu mogą stać się całkowicie zagubieni w bieżących wydarzeniach i, po nieskończonym "późniejszym", nigdy nie znajdą swojego snu.

Rada ode mnie osobiście. Coś ci nie pasuje w twoim życiu? Chcesz więcej? Czy jesteś zmęczony bezmyślną pracą? Pozbądź się wszystkich "niemożliwych", "nie ma czasu", "później". Przydzielaj co najmniej pół godziny dziennie w domu lub w pracy, aby zbliżyć się do swojego cennego celu.

Nie pożądaj wszystkiego naraz. Zacznij kroczyć w kierunku celu małymi krokami, które zamieniają się w kilometry pokonane przez długi czas.

Nie obwiniaj okoliczności, że coś złego. Dopóki sam się nie ruszysz, sytuacja się nie zmieni.

Powodzenia!

Obejrzyj wideo: Paliwo zasilające odkładanie rzeczy na później (Może 2024).