Ten artykuł jest dla tych, którzy nie mogą pracować bez rozpraszania i doprowadzają to, co zostało rozpoczęte do końca, wobec lenistwa i braku samoorganizacji. Może jesteś wolnym strzelcem, pracujesz niezależnie i brakuje ci dyscypliny. Albo pracujesz w biurze przy różnych projektach i często nie nadążasz z terminem, ponieważ nie zdążysz zrobić wszystkiego na czas. Lub po prostu nie wychodzisz na długi czas, aby wykonać jakąś pracę z powodu lenistwa i chęci odwrócenia uwagi.
Następnie ten artykuł jest dla Ciebie. Mam nadzieję, że moja rada ci pomoże. Tutaj powiem jak zrobić sobie pracę i bardziej wydajne do wykonania pracy.
Ten post jest poświęcony pierwszej rocznicy bloga! W ciągu roku frekwencja wzrosła od zera do 3500 osób dziennie! Myślę, że to dobry wynik. Ale cóż, będziemy bardziej rozproszeni i powrócimy do tematu artykułu.
Dyscyplina i samoorganizacja
Wcześniej zawsze fascynowały mnie zorganizowane i zdyscyplinowane osoby, które mogą skoncentrować się na pracy, kiedy trzeba to zrobić. I nie potrzebują do tego szefa, który je dostosuje i kontroluje. Nie potrzebują specjalnego środowiska pracy biurowej: mogą pracować w domu i jednocześnie opierać się pokusom leżenia i leniwości. Są całkowicie niezależne i autonomiczne. Są w stanie planować, wyznaczać cele i osiągać te cele.
Mój podziw dla tych ludzi był mieszany z zazdrością, ponieważ sam brakowało mi dyscypliny i bardzo tego potrzebowałem. Praca zawsze wypadała mi z rąk, ciągle coś mnie rozpraszało, spóźniłem się z terminami, a niektóre zadania pozostały niespełnione. Nie miałem żadnego harmonogramu i planu, mogłem zacząć coś robić tylko wtedy, gdy poważnie zaostrzały terminy lub ktoś by mnie popchnął. Oczywiste jest, że jakość i wydajność takiej pracy w takich warunkach zawsze pozostawia wiele do życzenia.
Ale teraz wiele się zmieniło. Codziennie pracuję nad wypełnianiem i konfigurowaniem dwóch stron (tego bloga i jego anglojęzycznego odpowiednika), a także wykonuję swoją główną pracę. (Nie będę szczególnie zadowolony z duszy i szczerze powiem, że nie jestem zbyt zajęty jak dotąd moją główną pracą, ale mimo to dużo pracuję, w tym przy moich własnych projektach - blog zabiera mi dużo czas.) Mogę pracować w domu, w biurze - to nie ma znaczenia. Nauczyłem się, jak doprowadzić rzeczy do końca, pracować metodycznie i nie rozpraszać się zewnętrznymi bodźcami. Opowiem ci o zasadach, które mi w tym pomogły.
Napisz na tego bloga
Pisanie artykułów na stronie jest oczywiście przyjemnością. Ale z drugiej strony jest to dość ciężka praca. Moja główna praca i wsparcie techniczne dla tej strony są znacznie mniej czasochłonne niż pisanie tekstu strukturalnego. Posty tego bloga wymagają wielkiego wysiłku umysłowego, koncentracji i wytrwałości. Nie wylewam nieuporządkowanego strumienia świadomości na tę stronę. Zanim moje myśli pojawią się na stronach tego bloga, muszą zostać oczyszczone, usprawnione, organicznie wplecione w ogólną strukturę i przedstawione w formie gotowego, zrozumiałego i dostosowanego tekstu dla czytelników.
Po zakończeniu artykułu odczuwam silną satysfakcję moralną, tak jakbym ukończył trudną pracę, czyli ćwiczenie bez sportu. Co pomaga mi pracować nad główną pracą i przez cały rok dostarczać czytelnikom dość długich artykułów? Porozmawiajmy o zasadach, które stanowiły podstawę mojej dyscypliny pracy. Te zasady pomogą ci.
Zasada 1 - Ustaw standardy pracy tymczasowej
Bez gotowego planu ciężko zmusić się do pracy. Dlatego musisz nauczyć się planować i trzymać się swojego planu. Jakie jest podejście do planowania biznesowego?
Próbowałem dwóch różnych podejść:
- Sporządź plan dotyczący ilości pracy przez określony czas. Na przykład: muszę napisać 3000 słów dziennie i dopóki tego nie zrobię, nie zrobię nic więcej.
- Drugi to przestrzeganie stałego tymczasowego standardu. Na przykład: Pracuję 4 godziny, z trzema przerwami 10 minut, potem odpoczywam przez godzinę i pracuję jeszcze 1,5 godziny. I bez względu na to, ile pracy wykonałem w tym czasie.
Byłem przekonany, że drugie podejście jest znacznie rozsądniejsze i skuteczniejsze niż pierwsze, teraz wyjaśnię, dlaczego:
Jakość pracy: jeśli dąży się do ukończenia pracy tak szybko, jak to możliwe, jakość może na tym ucierpieć. Jeśli dana osoba jest związana z wdrożeniem określonej kwoty i nie pracuje na czas, to nie ma bezpośredniego celu do wykonania pracy. Ale w każdym razie, ten człowiek nieświadomie stara się go szybko zakończyć.
Kiedy ustalałem sobie standardy na 3000 słów dziennie, chciałem raczej "dotrzeć do mety", więc nie robiłem długich przerw na myślenie o tym, co napisałbym w kilku akapitach. Nie jest to dobrze odzwierciedlone w jakości pracy: wtedy trzeba było to powtórzyć.
Piszę różne artykuły z różnymi prędkościami, w zależności od mojego obecnego stanu i treści artykułu (na przykład dość szybko napisałem artykuł o alkoholu, mimo woluminu i mogę napisać nieco inny tekst dłużej). Dlatego mogę nie mieć wystarczająco dużo 4-5 godzin na napisanie, ile chcę.
Potem jestem zmęczony, ale wciąż muszę pracować i realizować plan. Jeśli jestem zmęczony, nawet moja ulubiona działalność może zmienić się w męczarnię. Następnie robię wszystko wolniej i siłą, co również negatywnie wpływa na jakość pracy i prowadzi do jeszcze większego wyczerpania.
Szybkość pracy: w mojej opinii, jeśli osoba nie wyznaczyła sobie limitu czasowego i nie dąży do zrobienia czegoś w pewnym krótkim czasie, to wykonuje pracę ze swoją naturalną szybkością przy zachowaniu odpowiedniej jakości tej pracy, pod warunkiem, że nie ma znaczenia co nie rozproszony. Możesz zdefiniować ten termin transportu prędkości "prędkość przelotową".
Na przykład, jeśli planuję napisać na 4 godziny, to nie spieszę się zbytnio. Ale jednocześnie nie można powiedzieć, że z tego powodu praca idzie znacznie wolniej. Wciąż jestem zainteresowany faktem, że praca musi być wykonana i dlatego robię to z normalną prędkością, po prostu nigdzie się nie spieszę. Być może w tak wymierzonym rytmie rzeczy poruszają się nieco wolniej niż w pośpiechu i starają się zakończyć tak szybko, jak to możliwe, ale z drugiej strony jakość nie cierpi, a zmęczenie maleje.
Wyobraź sobie, że lecisz samolotem. Ten olbrzymi statek może oczywiście włączyć silniki na pełnych obrotach (w locie z prędkością przelotową, silniki, samoloty pasażerskie, pracuje na około 50% swojej mocy, jeśli się nie mylę) i spróbować dotrzeć do miejsca docelowego przed planowanym czasem przybycia. Ale to doprowadzi do nieoptymalnego zużycia paliwa: pali się dużo paliwa. Ponadto pilot ryzykuje bezpieczeństwo pasażerów, gdy znajduje się poza normalnym lotem.
Jeżeli samolot porusza się w powietrzu w normalnym trybie, przy prędkości przelotowej koszty paliwa będą minimalne, a warunki podróżowania będą najbezpieczniejsze dla pasażerów. W końcu i tak dotrze do celu.
Uważam, że lepiej jest pracować z naturalną prędkością przez określony czas, bez pośpiechu i rozpraszania gdziekolwiek. Mimo to osiągniesz swój cel, nigdzie cię nie opuści. Po prostu użyjesz swoich zasobów wydajniej.
Będzie lepiej, jeśli połączysz oba podejścia opisane powyżej w planowaniu pracy. Pracuj w ustalonym przedziale czasu, ale jednocześnie pamiętaj o ilości wymaganej ilości pracy. Zawsze patrz, ile w końcu udało Ci się zrobić. Ale ten czynnik, powtarzam, nie powinien odgrywać decydującej roli.
Podaję przykład z mojej praktyki: dzisiaj pracowałem 5 godzin, ale napisałem tylko 700 słów. Jest bardzo powolny, o co chodzi? Myślałem o tym artykule przez długi czas, przepisałem kilka akapitów, a potem mi przerwałam. Więc nie mogłem tego dzisiaj napisać więcej. Więc wszystko jest w porządku, i mogę to zakończyć.
Ale mogło być inaczej, napisałem tak mało, ponieważ sam byłem nieustannie rozpraszany przez wszelkiego rodzaju nonsensy. Jeśli tak, to jutro postaram się dotrzymać harmonogramu bardziej rygorystycznie, aby praca postępowała szybciej.
Zasada 2 - Zacznij od najtrudniejszych zadań.
Jeśli masz możliwość wykonywania zadań w dowolnej kolejności, zacznij od tego, co wymaga maksymalnego wysiłku. Zaczynam od pisania artykułów rano, a następnie wykonuję wszystkie inne prace na blogu: część techniczna, promocja, komunikacja itp. Nie ma mowy, że piszę artykuły zmęczone. Ale popraw kod witryny, jeśli jestem trochę zmęczony, mogę.
Zasada 3 - Nie rozpraszaj!
To chyba najważniejsza zasada, którą można przeczytać tutaj. Kierując się zasadą 1, zaplanuj przedział czasu (na przykład 3 godziny), podczas którego będziesz pracować z przerwami na odpoczynek. Zamknij ICQ, Skype, sieci społecznościowe i Internet lub wykorzystaj je tylko do celów biznesowych.
Po pierwsze, możesz dać się ponieść nagłemu działaniu i zapomnieć o pracy. Myślę, że wszyscy stanęli w obliczu takiej sytuacji, kiedy chcieli przez chwilę nawiązać kontakt, aby przeczytać wiadomość, a ta minuta przeciągnęła się w ciągu kilku godzin wędrówki po stronach internetowych.
Po drugie, kiedy jesteś rozproszony, efektywność twojej aktywności dramatycznie maleje, ponieważ po powrocie do pracy musisz praktycznie ponownie wejść do pracy.
Ustaw jako zasadę, że nie powinieneś angażować się w żadne działania poboczne, dopóki nie skończy się czas lub nadejdzie czas przerwy. Trudno jest przestrzegać tej zasady, ale należy dążyć do tego.
Jak radzi Neil Fiore w swojej książce, psychologia skuteczności osobistej, jeśli chcesz się rozproszyć i wziąć udział w jakimś nonsensie, przejdź na przykład do profilu VKontakte, a następnie wykonaj 10 powolnych wdechów i wydechów. Pomoże ci to podjąć rozsądną decyzję i pamiętać, że praca nie będzie wykonywana szybciej, jeśli będziesz ciągle rozpraszać.
Zasada 4 - Jeśli praca nie idzie - nie rób nic
Nic się nie dzieje? Jesteś w ślepym zaułku? Masz dość pracy? Ale nie ukończyłeś planu? Odpocznij, zrelaksuj się. Relaks nie oznacza prób sprawdzania poczty e-mail lub oglądania aktualizacji w sieciach społecznościowych. Po prostu odsuń krzesło od monitora (zakładając, że pracujesz przy komputerze, oczywiście) i zrelaksuj się. Spróbuj tak siedzieć przez kilka minut. Pamiętaj, że nie ma żadnych skutków ubocznych, dopóki nie ukończysz planu czasowego!
Dlatego usiądź i miej w głowie pomysł, że nie możesz zrobić nic poza pracą, ponieważ dałeś sobie obietnicę pracy przez kilka godzin. Po jakimś czasie możesz wymyślić kilka myśli, które wyprowadzą cię z impasu w twojej pracy. Z nudów i bezczynności twoje dłonie sięgną po klawiaturę i dalej będą działać.
Jeśli nie masz wyboru, tylko do pracy, twój mózg automatycznie powróci do tej czynności, jeśli dasz mu trochę czasu na odpoczynek. Ta zasada bardzo mi pomaga. Często mam ochotę rzucić wszystko i zatrzymać. Dzieje się tak zwłaszcza w chwilach, gdy coś długiego nie przychodzi mi na myśl, na przykład, by sformułować jakąś myśl.
Potem odrzucam głowę, odprężam się i sama myśl przychodzi do mnie. A jeśli nie, to znajduję inne rozwiązania, na przykład, koncentruję się na innym dziele i wracam do tego później.
Innym możliwym rozwiązaniem takich sytuacji jest przejście do mniej stresującej pracy. Jeśli jestem całkowicie znudzony pisaniem artykułu, zaczynam na przykład od wkopywania się w kod strony lub odpowiadania na pytania czytelników, aby nie tracić czasu. Mogę wykorzystać ten czas w inny sposób: położyć się na krześle i zastanowić się nad tym, o czym będzie następny artykuł.
Krótko mówiąc, jeśli planujesz pracować przez co najmniej 5 godzin, używaj go cały czas z korzyściami do pracy, nawet jeśli nie zajmujesz całego okresu głównej aktywności.
Jeśli nie uda mi się w ogóle skoncentrować i wszelkie myśli przychodzą do mnie, ale nie tylko myśli o pracy, nie próbuję się zmusić do koncentracji, po prostu odpoczywam, patrzę i czekam. Po pewnym czasie wszystkie obce myśli opuszczają mój umysł i znów mogę skoncentrować się na pracy. Jest to podobne do ruchu kuli w lejku: początkowo popycha się dziko od krawędzi do krawędzi w tej przestrzeni, ale potem, pod działaniem grawitacji, z konieczności schodzi do wąskiej rurki na dnie leja.
Najważniejsze w tym momencie nie przerywa coś innego, po prostu usiądź i czekaj.
Ale jeśli jesteś już bardzo zmęczony, to nie musisz się zmęczyć, chyba że jest to absolutnie konieczne, nawet jeśli nie wypełniłeś planu! Jeśli jestem naprawdę zmęczony, kończę pracę i mogę być głupcem, odpocząć. Jeśli ciało jest zmęczone, odpoczywam. Ale żeby się zmęczyć, musisz pracować.
Dodam, że podczas zaplanowanej przerwy w pracy lepiej jest dać odpocząć głowie niż surfować po Internecie. Wyjdź na spacer lub po prostu usiądź w fotelu, a potem lepiej się zrelaksuj i nie ryzykuj ugrzęznięcia w jakiejś bezsensownej działalności.
Zasada 5 - Utrzymanie porządku w miejscu pracy.
Porządek zewnętrzny odzwierciedla porządek wewnętrzny i odwrotnie. Bardzo trudno jest zebrać myśli i pracować przy stole zaśmieconym różnego rodzaju śmieciami. Wyczyść przestrzeń roboczą, nie tylko fizyczną, ale także wirtualną: przywróć porządek na komputerze, usuń niepotrzebne pliki, rozproszyć wszystko w folderach, zamiast przesypywać do sterty.
Zasada 6 - Pij mniej kawy!
Wiem, że to brzmi bardzo dziwnie, ale brak nawyku picia kawy dziennie zwiększa wydajność, zwiększa koncentrację i pozwala prawidłowo ustawić priorytety. Możesz przeczytać więcej na ten temat w moim artykule o tym, jak przestać pić kawę.
Zasada 7 - Zwiększenie samodyscypliny
Trudno zmusić się do zrobienia czegoś, jeśli masz słabo rozwiniętą siłę woli. W moim artykule na temat rozwijania siły woli i samodyscypliny podałem kilka wskazówek, jak to osiągnąć.
Im bardziej rozwinięta jest twoja wola, tym łatwiej przejść nad lenistwem, bezczynnością i kontrolować pragnienia swojego ciała (spać, jeść, grać głupca).
Wniosek - dlaczego nie napisałem nic o motywacji?
Wymieniłem podstawowe zasady, które pomagają mi w mojej głównej pracy i działaniach pobocznych. Nie dotykałem motywacji, chociaż artykuły tego rodzaju często mówią o tym, jak ważna jest motywacja, bez której jakakolwiek praca zamienia się w udrękę.
Motywacja jest miła, ale wolę nie polegać na niej, ponieważ jest to rzecz przejściowa: teraz jest, to nie jest. Niemożliwe jest ciągłe karmienie jej ogniem, aby praca zawsze przynosiła przyjemność. Zawsze będziesz musiał stawić czoła takim sytuacjom, gdy będziesz musiał coś zrobić siłą, a to normalne.
Uwielbiam pomagać ludziom i pisać użyteczne artykuły, zamieszczam świetne plany na tej stronie i widzę moją przyszłą pracę nad nią. To oczywiście ogromna zachęta i motywacja. Niemniej jednak to pragnienie nie może rozgrzewać pracującego entuzjazmu każdego dnia i każdej minuty. Kiedy muszę pracować, stale walczę z moimi pragnieniami, by grać głupca, słuchać muzyki lub siedzieć w Internecie.
Entuzjazm jest czymś tymczasowym, a jego wygląd nie zawsze zależy od nas. W niektóre dni praca jest w pełnym rozkwicie, inni nie chcą nic robić. Ale siła nie będzie przemijająca i możemy nią zarządzać! Wolę polegać na czymś stałym i czymś, na co ja sam mogę wpływać, a mianowicie z własnej woli, a nie na bodźcach zewnętrznych! To jest po prostu bezpieczniejsze. Dlatego nie piszę o motywacji.
Pamiętaj, najtrudniejsze jest, aby zacząć. Ale trzeba tylko zacząć pracę, pokonać początkowy moment bezwładności, a praca się zagotuje, odprężyć się jak koło zamachowe!
Jeśli nie widzisz żadnej zachęty i celu w swojej pracy, zmień zawód i szukaj swojego celu. Ale będzie to temat oddzielnego artykułu.