Zwrot "Nienawidzę mojego dziecka" powoduje potępienie w społeczeństwie. Jak możesz nienawidzić dzieci, zwłaszcza krewnych, krew? Niestety możesz. W pewnych okolicznościach instynkt macierzyński nie budzi się z kobiety. Takie matki często moralnie niszczą, a nawet okaleczają własne dzieci. Następnie postaramy się zrozumieć, dlaczego tak się dzieje i co należy zrobić w takiej sytuacji.
Nienawiść i depresja poporodowa
Będziesz zaskoczony, ale taką diagnozę może zrobić 13% kobiet, ale w praktyce tylko 3% z nich trafia do specjalisty. Depresja poporodowa, rodzina i pacjent są często mylone z osobistymi negatywnymi cechami. Jednak jest to choroba, która może rozwijać się bez leczenia. Według ICD-10 depresja poporodowa rozwija się w ciągu 6 tygodni po porodzie i objawia się następującymi objawami:
- zwiększone zmęczenie;
- zły nastrój przez większość dnia;
- utrata zainteresowania;
- brak przyjemności w komunikowaniu się z dzieckiem;
- niechęć do wykonywania zwykłych obowiązków;
- zaburzenia snu i apetyt;
- zmniejszenie koncentracji, pamięci;
- niezdecydowanie;
- samobiczowanie;
- pesymistyczna wizja przyszłości;
- sapovrazhdure;
- problemy seksualne;
- myśli o samobójstwie;
- oderwanie się od dziecka.
Przygnębiona kobieta może w ogóle nie postrzegać dziecka, jeśli jest cicho i spokojnie, nie zbliża się do niego, odmawia karmienia piersią. Kolejny przejaw choroby - drażliwość i wybuchy agresji wobec dziecka. Najczęściej nienawiść objawia się dzieciom niespokojnym, płaczącym i krzyczącym.
Kobiety z niestabilną psychiką, które mają historię choroby psychicznej, żyją lub żyją w rodzinie, w której przemoc jest do zaakceptowania, są bardziej podatne na depresję poporodową. Inne znaczące czynniki to: niedopuszczalne warunki życia, brak wsparcia i pomocy, gwałtowny spadek hormonów płciowych, niezadowolenie z własnego wyglądu.
Beztroski
Dosłownie, bezdzietny tłumaczy się jako "wolność od dzieci". Jest to ideologia charakteryzująca się świadomą niechęcią do posiadania dzieci, która w żaden sposób nie jest związana z niepłodnością. Osoby odnoszące się do bezdzietnych, wyjaśniają swoje nastawienie w następujący sposób:
- "Nienawidzę dzieci, mają wady i pozbawienie normalnego życia"
- "Ciężarne takie klushi, wyglądają po prostu do bani"
- "Wątpliwe szczęście, aby zostać z okaleczonym ciałem i trzema krzyczącymi larwami"
- "Dzieci - przeszkoda w pełnym i barwnym życiu"
- "Życie jest dawane dla przyjemności, jakie przestępstwo należy wydać na dzieci"
- "Nienawidzę dzieci, one tylko robią to, co gówno i krzyczą".
Zjawisko Childfrey tłumaczy się depresją zachowań seksualnych i rozrodczych. Ci ludzie są obcy instynktowi reprodukcji, macierzyństwu. Psychicznie bezdzietni są całkiem zdrowi, często osiągają wyżyny w swojej karierze, wyróżniają się erudycją, samowystarczalnością, równowagą. Nie uciekają się do przemocy fizycznej, nie gwałcą i nie zabijają dzieci, wręcz przeciwnie, w każdy możliwy sposób unikają kontaktu z nimi. Ogólnie rzecz biorąc, za wszystkie te bezdzietne można obwiniać bluźniercze wyrażenie: "Nienawidzę kobiet w ciąży i dzieci".
Nienawiść dorosłych dzieci
Zdarza się, że rodzice zaczynają znienawidzić swoje dziecko, gdy dorosną. Najczęściej przyczynia się to do złych czynów dziecka, rzadziej - niespełnionych nadziei. Na przykład kobieta może powiedzieć "Nienawidzę mojej córki", jeśli zamiast wykorzystywać swój talent jako śpiewaczki operowej złożonej dla elitarnych prostytutek lub nie miała miejsca jako matka, porzuciła swoje dzieci. Najczęstsze przyczyny nienawiści u dorosłych dzieci i nastoletnich dzieci:
- zmiana orientacji, płeć;
- narkomania, alkoholizm;
- brak szacunku dla rodziców, kłamstwa, użycie siły, kradzież;
- popełnienie poważnego przestępstwa (pedofilia, morderstwo itp.).
W takich przypadkach nienawiść do dziecka nie pojawia się spontanicznie, dojrzewa przez długi czas. Pomimo więzów krwi nie wszyscy rodzice są obdarzeni anielską cierpliwością i mogą doświadczyć miłości przebaczającej wszystko. Tacy ludzie zazwyczaj mają konserwatywne poglądy. Nienawiść osiąga swój punkt kulminacyjny wraz z innymi niekorzystnymi czynnikami: choroba, samotność, trudna sytuacja materialna, orgazm u kobiet.
Nienawiść do wychowania dzieci
Przyznać się do rodziny dziecka obcego, zwłaszcza niepełnosprawnego, niewielu może. I nawet ze wszystkim, co wydawało się być gotowym, istnieje ryzyko, że pewnego dnia dojdzie do wniosku, że "nienawidzę swojego przybranego dziecka". Krwi dzieci są zawsze łatwiejsze do wychowania, choćby dlatego, że dziedziczność nie jest uciążliwa.
Większość adopcyjnych rodziców w trudnej sytuacji myśli, a nie, czy oddać dziecko z powrotem do schronu. Przede wszystkim chciałbym ci doradzić, żebyś się nie spieszył. Trzeba uczynić wszystko, co możliwe i niemożliwe, aby nawiązać ciepłe stosunki, w przeciwnym razie wyrzuty sumienia będą dręczyć do końca dni. Co można zrobić:
- Zredukuj listę wymagań dla siebie i swojego dziecka. Mniejsze oczekiwania - mniej negatywne. Pozwól sobie być niedoskonałymi rodzicami (w granicach dopuszczalnych). Zabierz przybrane dziecko takim jakim jest. Nie musisz go kochać jak własnego. Wystarczająco dobre wykształcenie i ciepłe podejście. Aby być mniej zirytowanym, rozwiązanie szczególnie dotkliwych problemów może zostać powierzone współmałżonkowi.
- Zacznij uczestniczyć w naprawczych działaniach rozwojowych. Tam możesz nie tylko nauczyć się radzić sobie z zachowaniem dziecka, rozumieć go i radzić sobie z emocjami, ale także poznać tych samych rodziców, co ty. Wymiana doświadczeń jest nieoceniona, szczególnie w tak trudnych sytuacjach, jak wychowywanie "ciężkich" dzieci.
I, oczywiście, rodzice zastępczy muszą być mniej zaangażowani w samodzielne kopanie. Muszą pamiętać, że zrobili dobry uczynek. Jednocześnie uwielbia dzieci jako ich krewnych lub nie, to druga sprawa. Najważniejsze jest, aby dziecko zobaczyło dobry przykład, aby wychować się w przyjaznej atmosferze, nie mieć potrzeby i nie być zastraszanym.
Nienawidzę dzieci małżonka
Wiele kobiet nie jest gotowych zaakceptować przeszłego życia swojego męża, nienawidzi swojego byłego małżonka i dzieci. Szczególnie często dzieje się tak, gdy mężczyzna regularnie uczestniczy w ich życiu. Wtedy prawowity małżonek myśli: "Jak to się dzieje, poświęca on tak wiele czasu starej rodzinie, a ja? Jestem lepszy? Może on próbuje usiąść na dwóch krzesłach lub chce do nich w ogóle wrócić".
Zdarza się również, że ta pierwsza aktywnie buduje machinacje, ustawia swoje dziecko przeciwko rodzinie nowego ojca. Należy jednak pamiętać, że nawet bez pytania ze strony matki dzieci często szkodzą macochę lub ojczymowi w nadziei na ponowne spotkanie z ukochanymi rodzicami.
Co robić? Zanim krzykną: "Nienawidzę dziecka męża od pierwszego małżeństwa", kobieta musi pamiętać, że sama wybrała mężczyznę z "przyczepą". Stąd wszystkie wynikające z tego problemy. Aby jakoś wygładzić sytuację, powinieneś:
- nie zakazać człowiekowi komunikowania się ze swoimi dziećmi;
- nigdy nie mów o nich źle, a szczególnie "Nienawidzę waszych dzieci";
- wyjaśnij dzieciom, że nie powołujesz się na rolę matki, ale tylko na przyjaciela;
- dać swoim dzieciom czas;
- zbuntowane dziecko powinno być traktowane protekcjonalnie, ale nie może naruszać zasad przyzwoitości.
W skrajnych przypadkach możesz całkowicie ograniczyć kontakt ze swoimi dziećmi. Potrafi spędzać z nimi czas, rozmawiać, chodzić, ale bez udziału. Z biegiem czasu sytuacja może się zmienić.
Nienawiść w trudnych warunkach życiowych
Kobieta, która jest nieszczęśliwa, trudno doświadczać pozytywnych emocji i okazywać ciepłe uczucia każdemu. Przeciwnie, wewnętrzne negatywne, niezadowolenie, irytacja z własnej bezsilności mogą prowadzić do nienawiści do ich dziecka. Jakie mogą być okoliczności:
- utrata stałego miejsca zamieszkania;
- brak środków do życia;
- śmierć bliskiej osoby;
- incydent z niepełnosprawnością;
- ciężka choroba.
W połączeniu z cechami osobowymi takie problemy mogą prowadzić do ucisku ich własnych dzieci. W większym stopniu kobiety mają skłonność do takich zachowań, suchych emocjonalnie, dla których miłość objawia się w rzeczach materialnych. Z powodu braku okazji do jej manifestacji zaczynają nienawidzić siebie, a potem ich dziecka.
Co robić
Przede wszystkim kobieta musi zadać pytanie: "Dlaczego nienawidzę dzieci?". Jest to bardzo ważne, ponieważ nienawiść jest zawsze tylko konsekwencją. Aby pozbyć się tego bolesnego uczucia, konieczne jest wyeliminowanie jego przyczyny. Na przykład, aby wyleczyć depresję lub poprawić dobre samopoczucie, przepracuj osobiste problemy, naucz się wchodzić w interakcje i akceptować dzieci, przezwyciężyć strach i poczucie winy.
Musisz być przygotowany na to, że problem nie został rozwiązany na trzech kontach. Masz długą i ciężką pracę. Ale na początku tylko ciężko. Gdy pozbędziesz się nienawiści, wzrośnie przyjemność kontaktu z dzieckiem, poczujesz ciepłe uczucia i dumę z siebie. Oczywiście lepiej jest wykonywać taką pracę z psychologiem rodzinnym. Ale coś można zrobić niezależnie, na przykład, aby przeczytać książki na temat psychologii dziecka, aby zacząć przyjmować środki uspokajające.
Jeśli nienawidzisz dziecka i nie radzisz sobie z agresją, jesteś agresywny i nie chcesz pracować nad sobą, to powinieneś wybrać mniejsze zło. W niektórych przypadkach wskazane jest, aby dziecko urodziło męża od pierwszego małżeństwa, babci lub rodziny zastępczej.
Porada autora. Kobieta, która niedawno rodziła, może mieć przerażające myśli: "Nienawidzę własnego dziecka". Co robić w tej sytuacji? Jeśli wraz z gniewem dla dziecka są czułe uczucia, nie powinieneś rozpaczać. Miłość do dzieci rośnie silniej, gdy dorastają, uczą się, kształcą, mają przyjemny kontakt. Nie możesz skoncentrować się na negatywnych emocjach. Jeśli jesteś zmęczony, powinieneś "podkurczyć" trochę i po prostu spędzić czas z dzieckiem - leżeć w łóżku przez cały dzień, grać ciekawe gry dla dzieci według wieku. Szczególnie dobrze jest nawiązywać przyjaźnie z doświadczoną mamą, chodzić razem, odwiedzać się nawzajem na herbatę. W ten sposób możesz uczyć się na doświadczeniach innych ludzi, zrelaksować się podczas rozmowy, podzielić się "problemami dzieci", a nawet dziecko odniesie korzyści z kontaktu z tym samym dzieckiem.
Mówią, że z miłości do nienawiści jest jeden krok, i na odwrót. Czy dotyczy to dzieci? A czym jest ogólnie miłość? Miłość jest wtedy, gdy patrzysz na swoje dziecko z aspiracją i "pływakiem"? Lub kiedy obejmujecie go pośród codziennych przeciwności i rozumiecie, że nie można bez niego żyć? Lub kiedy powstrzymujesz atak wymiotów i po raz setny cierpliwie wycierasz swój poo rozmazany na ścianach? A może miłość to upominanie dziecka za niewłaściwe zachowanie, chcąc wychować godnego człowieka? Najwyraźniej niemożliwe jest precyzyjne zweryfikowanie miłości. Jedno jest pewne, jeśli dziecko nie jest obojętne, oznacza to, że na swój sposób jest ważny i drogi. Dalsze zależy od dorosłych. Czy będą w stanie zrobić krok w kierunku dziecka, czy też pójdą łatwo?