Czy ciągle krytykujesz siebie i porównujesz z innymi? Wydaje ci się, że nie jesteś wystarczająco dobry w wielu rzeczach? Cierpisz z powodu zwątpienia i niskiej samooceny, a to znacznie utrudnia życie? Po przeczytaniu tego artykułu dowiesz się, jak zastosować najbardziej skuteczne i odpowiednie metody zwiększ swoją samoocenę.
Ale spieszę się zauważyć, że zwrot "zwiększyć poczucie własnej wartości" nie jest całkowicie poprawny. Wyjaśnię dlaczego.
Można już czytać w książkach lub artykułach o popularnej psychologii, że aby podnieść samoocenę, trzeba nauczyć się pozytywnego myślenia, skupić się na sukcesach i pozytywnych cechach, zastąpić negatywne postawy ("Jestem przegranym") bardziej realistycznymi ("Czasami popełniam błędy" i mam awarie, ale to nie czyni mnie przegranym ").
Być może wielu z was próbowało intuicyjnie zastosować te wskazówki: przekonaj się, że nie jesteś tak złą osobą i nie zasługujesz na swój szacunek, aby "spierać się" z wewnętrznym krytykiem. Ale nigdzie nie zaprowadził.
Dlaczego "pozytywne myślenie" nie zawsze działa? "Potem powiem o tym. Psychologia jest dynamicznym polem wiedzy. I wszystko się w nim zmienia. W tym artykule nie udzielam nieaktualnych porad i rozważam najbardziej odpowiednie i zaawansowane metody pracy z niską samooceną.
"Gra o poczuciu własnej wartości"
Amerykański psycholog Joseph Tsiarrochi prowadzi badania, zgodnie z którymi tak zwana "wysoka samoocena" nie prowadzi do dobrych wyników w nauce. Inne badania pokazują, że próba bezpośredniego "poprawienia poczucia własnej wartości" często prowadzi do odwrotności oczekiwanego rezultatu.
Cyarrochi nazywa to "poczuciem własnej wartości". Osobliwością tej gry jest to, że próby pomyślenia o sobie "pozytywnie" prowadzą wielu ludzi do tego, że przeciwnie, powracają do negatywnych myśli o sobie.
Oto proste ćwiczenie, które pomoże upewnić się, że zajmie to co najmniej minutę, spróbuj.
Ćwiczenie 1
Zamknij oczy i wypowiedz następujące stwierdzenia w swoim umyśle:
- Jestem zwykłą osobą
- Jestem dobry w tym, co robię
- Doskonale robię to, co robię!
- Prawie każdy mnie kocha
- Jestem doskonały!
Wiele osób twierdzi, że takie stwierdzenia skłaniają ich do myślenia o czymś nieprzyjemnym. Na przykład, kiedy sam wykonałem to ćwiczenie, na frazie "prawie wszyscy mnie kochają", nagle zacząłem przypominać ludzi, którzy traktują mnie źle, a na frazie "Jestem doskonały", zacząłem przypominać sobie moje wady.
Jest to cecha ludzkiego myślenia: czasami, dając sobie możliwość myślenia o dobru, a nie myślenia o złym, automatycznie zaczynamy myśleć o negatywach.
Nawet jeśli nie wykazałeś takiego efektu, w każdym razie próby podniesienia poczucia własnej wartości mogą zająć dużo energii. Często twój umysł po prostu nie chce "słuchać" jakichkolwiek pozytywnych postaw, wszystko obala, tylko z powodu chwilowego nastroju.
Co wtedy zrobić, gdy próby sztucznego podniesienia samooceny nie prowadzą do pożądanego rezultatu? Powiem ci teraz.
Technika 1. Nie czekaj na wzrost samooceny - działaj z niską samooceną
Na pewno chcesz podnieść samoocenę, aby nie kochać siebie cicho i milcząco podziwiać siebie. Prawdopodobnie zdecydowałeś, że "niska samoocena" nie pozwala ci osiągnąć czegoś w życiu: wysokie zarobki, związki z płcią przeciwną, sukces w pracy i pracy itp.
I myślisz, że aby to osiągnąć, potrzebujesz wysokiej samooceny, prawda?
Spieszę ci powiedzieć, że się mylisz. Przekonanie, że aby wykonać pewne czynności, potrzebujemy pewnych konkretnych myśli w głowie (na przykład wydaje się, że aby wymyślić znajomość z dziewczyną, musisz w tej chwili myśleć o sobie dobrze) jest false. Oto proste ćwiczenie, które pozwala to sprawdzić.
Ćwiczenie 2
Zamknij oczy. I zacznij myśleć sobie: "Nie mogę wstać", "Nie mogę wstać", "Nie wstaję", a teraz stań prosto z tymi myślami! W końcu okazało się, mimo myśli? Tak
- W ten sam sposób będziesz mógł nawiązywać znajomości z interesującymi ludźmi, nawet jeśli myślisz: "Nie jestem nikomu zainteresowany".
- Możesz poprosić o wysoką pensję, myśląc: "Nie jestem godny tych pieniędzy".
- Możesz dużo zrobić, myśląc "Nie mogę" i "Zawiodę".
Nasze myśli to pewne konstrukcje mentalne, fragmenty informacji, czasem odzwierciedlają rzeczywistość, ale czasami wyrażają po prostu abstrakcyjne oczekiwania i pomysły na przyszłość, często dość fantastyczne.
Nasze myśli są niczym kreska w głowie.
Nie zawsze możemy ją powstrzymać. Często nasze wysiłki zmierzające do osiągnięcia tego celu są godne pożałowania: stajemy się jeszcze bardziej poruszeni i nerwowi, a nasze myśli nie spieszą się z opuszczeniem głowy.
Dlatego właściwą radą byłoby, aby ta "linia biegania" migała w twojej głowie, ale jednocześnie działać. Oczywiście, kiedy czujemy się pewni siebie, nasze działania wyglądają bardziej naturalnie i pewniej. Chodzi jednak o to, że nie tylko nasze myśli i emocje wpływają na nasze zachowanie, ale nasze zachowanie wpływa na nasze myśli i emocje.
Oznacza to, że dopóki nie nauczymy się zachowywać tak, jakbyśmy mieli wysoką samoocenę, to "wysoka samoocena" nie pojawi się! Osądźcie sami, co da większy przepływ pewności siebie: działanie realizowane bez wewnętrznego oporu lub działania w warunkach, kiedy musieliście pokonać siebie i swoje emocje? Oczywiście, ostatni!
Technika 2. Niech okres "jestem gówniany"
Często udzielam tej rady w moich artykułach, ponieważ ta zasada służy mi bardzo dobrze w służbie prawie codziennie. Nasze emocje, nasze pomysły są nietrwałe, w zależności od wielu czynników: naszego nastroju, stanu ciała itp.
Człowiek jest takim stworzeniem, że nawet jego najbardziej globalne pomysły mogą się zmienić po obfitym obiedzie. Jest to normalne i naturalne. Należy o tym pamiętać.
Na przykład, gdy jestem zmęczony, przychodzą mi na myśl najbardziej negatywne myśli o sobie. Nazywam to "okresem, w którym jestem gównem", co oznacza, że z jakiegoś powodu moja skłonność do myślenia o sobie staje się coraz gorsza, moja samoocena spada w wielu punktach, samokrytycyzm staje się szczególnie żrący, zaczynam wątpić w siebie i moje działania.
Znam tę szczególną cechę i zauważam ją, gdy przejawia się ona: "no, znowu te myśli przyszły, no cóż, cześć".
Jeśli zacznę w tych chwilach kłócić się ze sobą, przekonując się, że te myśli są złe lub irracjonalne, wtedy dojdę do wniosku, że coraz głębiej w nich wchodzę. Jeśli spróbuję zmusić ich do opuszczenia mojej głowy, wydam dużo energii i dojdę do niczego.
Dlatego, wiedząc, że to tylko tymczasowy okres, nie zwracam uwagi na te myśli. Pozwalam im pojawiać się i znikać, jednocześnie robiąc cicho moje własne.
Nie chcę powiedzieć, że nigdy nie słucham tych fraz, w ogóle wprowadzam dużą poprawkę do faktu, że teraz jestem zmęczony i mój umysł chce teraz myśleć negatywnie. Jeśli tego chce, pozwól mu pomyśleć. Ale beze mnie: nie będę z nim rozmawiał.
Krytykowanie siebie, wątpienie w siebie jest normalne, tak działa nasz umysł. Zawsze jest zaangażowany w poszukiwanie błędów, niespójności z pożądaną rzeczywistością.
Wszyscy jesteśmy ludźmi.
Wewnątrz każdego z nas znajduje się nieuchwytny krytyk, którego "dziełem" jest po prostu krytykowanie. Albo wewnętrzny perfekcjonista, który ścina nas za wszystko, co robimy, nie jest doskonały. Ci "faceci" nie będą słuchać twoich argumentów. Nie mogą po prostu się zamknąć. Mogą po prostu nie słuchać.
"Och, krytyku! Cześć! Mówisz, ile ci pasuje." "Cóż, witaj, perfekcjonisto! Dziękuję za przypomnienie mi, że nie jestem idealną istotą! Ale tak długo, jak nie jestem w tobie, przepraszam!"
Możesz komunikować się ze swoim umysłem w taki sposób, zamiast kłócić się lub zgodzić się z tymi myślami. Tylko nie słuchaj swojego krytyka!
Technika 3. Nie oceniaj sądów o sobie na podstawie "prawdy" i "fałszu"
Być może czytałeś tak daleko i pomyślałeś: "Nikołaj sugeruje, po prostu, pozwolić tym myślom przyjść, nie zwracając na nie uwagi, ale co, jeśli wyrażą prawdę o mnie?"
Co chcę powiedzieć na to. Jak napisałem powyżej, nasza opinia o sobie jest bardzo dynamiczna i zmienna. Podlega nie tylko chwilowemu stanowi emocjonalnemu, ale także postawom społecznym, stereotypom, standardom i nie zawsze jest "adekwatny".
Na przykład, jeśli wszyscy ludzie w twoim środowisku pracują ciężko przez 10 godzin dziennie, może się wydawać, że na twoim tle nie jesteś wystarczająco pracowity. Chociaż niekoniecznie tak jest.
Ocena jest zawsze tylko "ewaluacją", przyjętą na podstawie wielu czynników, dlatego zawsze jest względna, abstrakcyjna, jest szorstką uogólnieniem i nie bierze pod uwagę zmiennych, dynamicznych czynników. Wieczorem wydaje ci się, że nie jesteś dobry, a rano czujesz się jak król świata! Jaka jest prawda?
Tutaj chcę przedstawić czysto praktyczne spojrzenie na problem. Nie ma wielkiej różnicy, czy twoje sądy o sobie są "prawdziwymi" czy "fałszywymi". Liczy się to, czy ci to pomaga. Powiedzmy, że ktoś może pomyśleć: "Jestem gruby, to jest to samo". Rozważmy jednak, w jaki sposób ta sama instalacja może mieć różny wpływ na różnych ludzi.
Na przykład dla jednej osoby myśl "Jestem gruby" pomaga utrzymać zdrowy styl życia, spalać cholesterol i nadmierne kalorie, rezygnować z fast foodów i generalnie żyć zdrowiej i bardziej dynamicznie.
Dla innej osoby taka myśl prowadzi do przygnębienia i niepokoju. Aby zagłuszyć te uczucia, zaczyna jeść więcej i cierpi z tego jeszcze bardziej. Te myśli nie pomagają mu w żaden sposób, ale służą tylko jako stałe nieprzyjemne tło w głowie.
Trzecia osoba zaczęła się ostro traktować z powodu takiej oceny, ograniczyła się do jedzenia, nabyła zaburzeń odżywiania, zaczęła cierpieć na anoreksję.
Ale czwarta osoba uznała, że bycie gratastą było dla niego przyjemne, że tak się lubi i akceptuje samego siebie.
Widzimy, że dla pierwszej i czwartej osoby taka samoocena "działa", ale dla drugiej i trzeciej - nie.
To się liczy. Nie znaczy to, że masz "zły" obraz siebie, "dobry", "prawdziwy" lub "fałszywy". A potem działa lub nie. Pomaga ci żyć, osiągnąć własne, lub tylko przeszkadzać. Nawiasem mówiąc, "wysoka" samoocena nie zawsze działa. Jeśli ktoś uważa się za niezrównanego, odczuwa ostrą frustrację, gdy ktoś w czymś przed nim i cała jego energia inwestuje w utrzymywanie w sobie poczucia własnej wartości "niezrównanego mistrza".
Czy Twoja samoocena działa dla ciebie? Czy pomaga ci się rozwijać, stać się lepszym i szczęśliwszym, czy też tylko demoralizuje cię, drenuje od ciebie moc i jednocześnie nie przyczynia się do rozwoju?
Jeśli nie, to może nadszedł czas, aby ją puścić?
Piszę to, ponieważ ludziom trudno czasem pozbyć się negatywnych myśli o sobie, ponieważ myślą: "cóż, to prawda". Łatwiej im to zrobić, gdy zdają sobie sprawę, że nie ma to większego znaczenia.
Technika 4. Weź siebie! Nieważne, jak może brzmieć banalnie
"Zaakceptuj siebie" - brzmi to albo bardzo banalnie, albo bardzo abstrakcyjnie. Oświadczenie to dotyczy jednak bardzo realnego problemu. Wiele osób żyje do późnej starości, ale nigdy nie uczy się leczyć siebie ze zrozumieniem i akceptacją.
W rezultacie mają niezaspokojone ambicje, nierealistyczne oczekiwania, frustrację, ból serca i niską samoocenę.
Jak już powiedziałem, powstaje nasz własny system oceny, również ze względu na presję społeczeństwa i oczekiwania innych. Wielu z nas od dzieciństwa bombardowanych jest normami: "musisz być silny", "musisz być najlepszy", "musisz odnieść sukces".
Albo sami patrzymy na innych ludzi, zaczynamy porównywać się z nimi i myślimy, że nie będziemy w stanie szanować siebie i być szczęśliwym, dopóki nie staniemy się tacy sami! "Nie jestem wystarczająco dobry", "Mógłbym być lepszy", "Nie osiągnąłem tego, kim byli ludzie w moim wieku".
Zaakceptowanie siebie oznacza zaprzestanie oceniania się według norm zagranicznych, co do zasady, z zasady, porzucenie wszelkich standardów. Oznacza to dążenie do tego, aby nasza samoocena nie zależała od tego, ile zarabiamy, jak wyglądamy, jak jesteśmy popularni itd.
Akceptacja jest stanem, w którym, dla poczucia własnej wartości, wystarczy sam fakt, że żyjesz, czujesz istnienie! I to wszystko!
Wyobraźcie sobie, że żadna inna opinia nie może już wstrząsnąć waszą pewnością siebie, żaden standard, ideały i oczekiwania nie mogą pogrążyć was w otchłani samokrytyki, ponieważ nauczyliście się akceptować siebie takimi, jakimi jesteście.
Jest to doskonała umiejętność, która jest bardzo potrzebna w życiu, ale wymaga rozwoju. Akceptacja to nie tylko zwykła zasada czy abstrakcyjny pomysł, ale umiejętność, którą trzeba budować w sobie każdego dnia.
Akceptację można rozwinąć poprzez świadome oddychanie lub medytację miłosiernej dobroci.
Praktyki te nie są religijne, są szeroko stosowane w najbardziej zaawansowanych obszarach psychoterapeutycznych, przez długi czas pomagają ludziom pozbyć się lęku, ataków paniki, depresji i nadmiernej samokrytyki.
Ważne jest również zrozumienie, że zaakceptowanie siebie nie jest usprawiedliwieniem, a nie powodem do rezygnacji: "mówią, akceptuję siebie takim, jakim jestem, dlatego nie zmieniam się wcale!"
Akceptacja nie wyklucza zmiany samego siebie, zmierzając w kierunku twoich celów. Akceptacja jest tylko próbą porzucenia taktyki samowystarczalności i samokrytyki jako nieskutecznej!
Pomyśl przez chwilę, czy kiedykolwiek pomagałeś samowystarczalności, aby osiągnąć swoje cele? Najprawdopodobniej nie, po prostu zbeształeś się, pomyślałeś o tym, jaki jesteś zły, ale to tylko zdemoralizowało cię jeszcze bardziej i nie przyczyniło się do twoich pozytywnych zmian.
Nawet jeśli w wyniku samokrytycyzmu wciąż zmusiłeś się do zmiany, wyeliminowania swoich niedociągnięć i słabości, to może to zająć dużo czasu i wysiłku. Zastanów się, ile możesz zrobić, zamiast nieustannie besztać i oceniać siebie? Czy to jest produktywne?
Niestety, nie wszystko w nas samych można zmienić. I dlatego słuszne jest przyjęcie takiego porządku rzeczy, niż narzekanie na to. A jeśli możliwe są pozytywne zmiany, to zmierzamy w ich kierunku. Ale możesz też się ruszać, zmieniać się z akceptacją!
Jak to możliwe?
W naszej kulturze przyjmuje się, że jeśli dążymy do czegoś, musimy robić to z nieludzkim napięciem, ciągłym niepokojem o wynik, panikować z powodu błędów. Ale to nie jest najskuteczniejszy sposób na osiągnięcie rezultatów.
Idąc w kierunku celu z akceptacją, robimy to bez presji, bez nadmiernego stresu, wybaczając sobie błędy, ale jednocześnie podążając za zamierzoną trajektorią ze zdrowym uporem. Oznacza to pozbycie się iluzji, że możesz tylko kochać siebie, gdy osiągniesz ten wynik, zbliżyć się do swojego ideału.
Jeśli nie potrafisz kochać i doceniać siebie teraz, to twój nieuchwytny wewnętrzny krytyk zawsze znajdzie coś, za co cię będzie skarcić!
Możesz ustawić cel, aby stał się bardziej zorganizowany i zdyscyplinowany. Wybierz jedną z opcji, aby się do niej przenieść.
Pierwszą opcją jest rozpoczęcie ciężkiej pracy, nie oszczędzanie siebie, karanie i krytykowanie za każde niedociągnięcie, rozczarowanie, że rezultatu nie osiąga się natychmiast, a na końcu, aby się wyczerpać, aby ponownie wpaść w otchłań lenistwa i braku woli.
Inną opcją jest dążenie do celu łatwo, swobodnie i bez napięcia. Bez zbyt wielu samoyedtów, wstań po upadku i idź dalej. Nie pozwalaj sobie na własne błędy, by demoralizować siebie, ale wyciągnij z nich wnioski, ucz się od nich. Czy odbyłeś sesję szkoleniową? Nie martw się, wypracuj kolejny dzień. Czy jesteś zmęczony? Odpoczywaliśmy, abyśmy mogli zacząć działać jutro z nowymi siłami i nie zaczęli się zmęczyć. Przegapiłeś praktykę, leniwy? Nic Wyciągnęliśmy z tego wnioski i nakreśliliśmy dla siebie nowy plan lekcji, zastanowiliśmy się, jak poprawić swój harmonogram i dyscyplinę na przyszłość, aby nie było mniej powodów do lenistwa.
Po co obwiniać siebie, gdy nie jest skuteczny i nie przynosi rezultatu?
Technika 5. Pochwal się
Ważne jest, aby zrozumieć, że samokrytycyzm jest nawykiem. I możemy się tego pozbyć. Przyzwyczailiśmy się dostrzegać braki, ale tracimy z oczu godność, rozwija się ona w ugruntowany wzorzec myślenia. Nasz obraz siebie jest zniekształcony, staje się negatywny.
Dlatego zwróć uwagę na swoje lokalne zwycięstwa, najmniejsze sukcesy. I zaznacz to sobie, chwal się: "Skończyłem!" Wcześniej napisałem, że lepiej nie kłócić się z moim wewnętrznym krytykiem. Nie oznacza to jednak, że nie możesz przekierować swojej uwagi na pozytywne aspekty, jeśli ci to pomoże.
Ta metoda i następujące kilka technik leżą w ramach nieco innego paradygmatu pracy z poczuciem własnej wartości niż metody omówione wcześniej. Jednak wszystkie mogą być równie skuteczne. Эспериментируйте и берите из этого то, что лучше работает для вас.
Лично я стал использовать этот способ, когда понял, что привык постоянно себя критиковать, перестав замечать то, сколько я всего успеваю делать, как часто мне приходится преодолевать самого себя не без успеха.
Техника 6. Составьте список своих сильных и слабых сторон
Возьмите лист бумаги. И напишите свои сильные стороны и слабые стороны. Это способствует более реалистичной самооценке и вообще помогает начать лучше разбираться в себе, взглянуть на себя более трезвым взглядом.
Техника 7. Избавьтесь от нереалистичных ожиданий
Старайтесь не ставить перед собой нереалистичные цели и ожидания: "Я должен быть лучшим во всем!", "Все должны меня любить!", "Я всегда все делаю хорошо", "Я способен овладеть любым умением быстро, потому что я талантлив", "Я не должен ошибаться" и т.д.
Все мы люди: никто из нас не идеален и мы делаем ошибки. Очень часто получается так, что проблема не в людях, а в их собственных ожиданиях. Они постоянно сравнивают себя в уме с некой абстрактной картиной, недостижимым идеальном и, подмечая все несоответствия с ней, ругают себя и критикуют. И этому нет конца, потому что таких идеалов невозможно достичь никому из нас.
Вы можете составить список своих негативных установок и ожиданий. Если вы о них знаете, то с ними легче будет работать.
Есть два способа работы с ними.
Первый способ - это просто отмечать появление этих установок в уме и никак на них не реагировать, не вовлекаться, не обращать внимания (так же как мы учились не обращать внимания на внутреннего критика).
Второй способ - это заменять в уме негативные установки на более реалистичные: "Все делают ошибки", "Невозможно всем нравится, всегда будут люди, которые меня не любят", "Я хорошо делаю многие вещи, но овладение новыми навыками всегда требует времени и усилий", "Я не должен все делать идеально", "Мне не обязательно сравнивать себя во всем с окружающими".
Просто проговаривайте про себя эти установки, когда замечаете, что опять стали себя ругать.
И смотрите, какой из этих способов больше вам подходит. Если вы замечаете, что реалистичные установки только усугубляют тревожный внутренний диалог, способствует тому, что вы в него еще сильнее вовлекаетесь, тогда просто не слушайте эти мысли и не пытайтесь спорить с ними.
Техника 8. Относитесь к ошибкам как к урокам
Воспринимайте собственные ошибки не как доказательства вашей несостоятельности, а как ценные жизненные уроки. Спрашивайте себя: "Что я могу из этого вывести?", "Какие еще возможности есть в этой ситуации?", вместо того, чтобы зацикливаться на самом факте ошибки. Относитесь к себе с терпением и любовью так, как к вам бы относился ваш лучший друг или любящий родитель.
Кому-то может испытывать убеждение в том, что ругать себя за ошибки и промахи - это очень продуктивно и помогает их не допускать. Но это чаще всего приводит к обратному результату: мы ругаем себя, испытываем стресс и в таком состоянии допускаем новые ошибки.
Техника 9. Учитесь говорить «нет»
Полная безотказность, неумение стоять на собственных интересах идет рука об руку с низкой самооценкой. Говоря людям «нет» в тех ситуациях, когда затрагиваются ваши интересы вовсе не сделает вас «врагом людей».
Наоборот, уверенность в себе, умение быть твердым и напористым там, где это нужно, вызывает уважение. Подробнее об этом я писал в статье «как научиться говорить нет».
Техника 10. Не стройте из себя…
Люди пытаются казаться теми, кем они не являются, когда находятся в обществе (например, демонстрируя всем: «я идеальный отец», «я лучший работник»), в основном, с одной целью. Они формируют ложное мнение о себе в умах других людей, чтобы потом самим поверить в это мнение!
А это они делают, потому что они себя стыдятся. Такой стыд и самообман не совместимы с реалистичной, адекватной самооценкой. Поэтому, когда находитесь в обществе:
Будьте самими собой
Учитесь говорить прямо о своих успехах и неудачах. Будьте чуть более откровенны, там где это уместно. Рассказывая о себе честно и без преувеличения вы учитесь преодолевать вашего главного внутреннего врага - стыд!
Если кто-то в рамках дружеской беседы «подкалывает» вас, не необязательно сразу же сокрушенно признавать свои слабости и недостатки, но в то же время, не следует тут же оправдываться. Некоторые дружеские «подколки» (если они приняты в компании), принимайте легко с улыбкой. Не боритесь за то, чтобы создать какое-то особое мнение о себе самом.
Не натягивайте каждый раз серьезную мину при этом, перестаньте к себе слишком серьезно относиться и не требуйте этого от своих друзей.
Ваши друзья примут вас таким, какой вы есть, на то они и друзья, а не коллеги и не бизнес-партнеры.
Техника 11. Признавайте своего внутреннего ребенка
Часто жизнь демонстрирует несоответствие наших представлений о самих себе нашим ожиданиям. Может выяснится, что вы вовсе не такие умные, как думали о себе ранее или не настолько харизматичные. Что ж, будьте готовы принять новую информацию о себе самих и гибко менять свои убеждения.
Лично я заметил, что самые ценные плоды для моего развития вырастали из дискомфорта, диссонанса, когда почва рушилась под ногами, и менялось мое представление о себе. Когда я наиболее остро осознавал собственные недостатки и понимал, что я не такой, каким я себя всегда представлял. И это может быть больно поначалу.
Старайтесь принять это с любовью, с чувством заботы о самих себе. Никто из нас не идеален. В каждом из нас сидит капризное дитя, объединяющее в себе все наши качества, которые мы боимся или стесняемся в себе признать. Некоторые психологи называют это тенью. Другие «внутренним ребенком». Этот ребенок требует нашего внимания, нашей заботы. Но этот ребенок - часть нас самих, сколько бы мы ее ни отрицали!
Порой, мы так сильно напрягаемся для того, чтобы соответствовать чужим ожиданиям, что забываем об этом ребенке. И это рождает глубокие, скрытые неудовлетворенность, напряжением и фрустрацию. Есть много способов уделить внимание этому капризному, игривому существу, которое сидит в каждом из нас. Американский психолог Эдмунд Борн говорит о следующих методах работы с «внутренним ребенком». Приведу некоторые из них и сам к этому кое-что добавлю:
- Проведите целый день или хотя бы часть дня, ничего не делая, без забот
- Посмотрите глупую, но смешную комедию
- Съездите в увлекательное путешествие в одиночку, поспите под звездами, искупайтесь
- Купите новую одежду, которая вам нравится
- Пойте! Танцуйте под музыку
- Медитируйте
- Совершайте длительные прогулки наедине с собой
- Примите длительную ванну со свечами под музыку, которую вы любите
- Встретьтесь с друзьями и просто проведите время
- В середине рабочего дня отпроситесь с работы и съездите… на пляж!
- и т.д и т.п.
Я привел эти действия в качестве примера. Вы можете составить собственный список действий для заботы о вашем внутреннем ребенке, если уясните принцип. Тень или внутренний ребенок - это те качества или состояния, которые мы в себе не признаем. Например, мы постоянно в делах и не даем себе право на отдых.
Или нас сковывает роль серьезного, делового человека, поэтому мы чрезмерно сдержаны в развлечениях, так как боимся выглядеть «глупо». Или же мы лелеем в себе образ «сильной» и «независимой» личности и никогда не позволяем себе маленьких слабостей.
Но, принимая внутреннего ребенка, мы выходим на время за рамки своей привычной роли, даем себе небольшую, но позволительную разрядку. И самое главное, таким образом мы учимся избавляться от «прожектора общественного мнения!» Мы на время перестаем думать «что о нас подумают окружающие». Мы пускаем это время на то, чтобы побыть самими собой. Нет ничего более полезного для вашей самооценки!
Уделите вашему внутреннему дитя немного внимания. Если вы перестанете прятать его за ширмой идеалов, также как иные люди, стыдясь, прячут от гостей неприглядную часть собственного жилища. Если откроетесь на встречу ему и сможете полюбить этого ребенка, признать его право на существование, то научитесь принимать себя с большей любовью, с большей теплотой и с большим вниманием.