Rozwój osobisty

Czy myśli są materialne? Czy działa prawo przyciągania?

Czy nasze myśli są materialne? Czy nasze intencje materializują się, pragnienia w rzeczywistości? Czy to możliwe, aby uzyskać to, co chcesz od życia, jeśli tylko o tym pomyśleć, wizualizować, wyobrażać sobie? A jeśli uważasz, że coś złego (na przykład twoja własna śmierć) oznacza to, że tak się stanie?


Podobne pytania zaczęły pojawiać się w zbiorowej świadomości wraz z pojawieniem się "popularnej ezoterii" (to zdanie jest częściowo oksymoronem) w liczbie książek i filmów (na przykład filmu "Tajemnica") stwierdzającego istnienie "prawa przyciągania". Nie, nie chodzi tu o interakcję grawitacyjną, która jest rozważana w fizyce. Ta zasada w ramach filozofii New Age (termin łączący nowe religijne, mistyczne tradycje) mówi, że wszystkie nasze myśli mogą się zmaterializować. Innymi słowy, zgodnie z tym "prawem", to, co naszym zdaniem powinno pojawić się w rzeczywistości: wizualizujemy rower, a po jakimś czasie wszechświat "daje" nam go tylko dlatego, że reprezentowaliśmy dwukołowy transport w naszych umysłach .

Plusy i minusy wiary w materialne myśli

Czy myśli są materialne? Spróbujmy to rozgryźć. Zanim odpowiem na to pytanie, chciałbym zwrócić się do praktycznych implikacji takiego przekonania. Zawsze interesowałem się właśnie wykorzystaniem pewnych ludzkich przekonań bardziej niż pytaniem o ich "prawdę" lub "fałsz". Jeśli pewne idee (religijne, duchowe, świeckie) pomagają człowiekowi w życiu, czynią go szczęśliwym i nie powodują szkód dla innych, to fakt, że mogą one być "fałszywe", nie znaczy dla mnie wiele. Na przykład głównym problemem ludzkiej religijności nie jest to, czy Bóg istnieje, czy nie, ale czy wiara w wyższą istotę może uczynić osobę szczęśliwą i harmonijnie rozwiniętą niezależnie od faktu istnienia lub nieobecności wyższej istoty.

Plusy:

Czy dana osoba może wierzyć w materialność myśli, aby odnieść korzyść?

(Od tego momentu porzucam termin "myśli materialne", ponieważ nie pasuje on do kontekstu rozpatrywanego problemu, a myśli faktycznie mogą być "materialne" w kategoriach fizycznych, np. Plik na twoim komputerze jest całkowicie materialnym bytem: zestaw namagnesowanych obszarów na dysku twardym, zakodowany w sekwencji zer i jedynek przez samą maszynę, w ten sam sposób twoje myśli mogą mieć materialne podłoże w postaci sygnałów elektrycznych, które są również "zakodowane" w twoim gu. Lepiej jest mówić o „wcieleniu myśli w rzeczywistość” lub, w skrajnych przypadkach, ich „materializacji”).

Tak, moim zdaniem, wiara w prawo grawitacji i próby zastosowania jej w rzeczywistości może być korzystna, zresztą nawet jeśli to prawo nie działa tak, jak mówią o nim przedstawiciele New Age. Koncentracja na celu, zaufanie do jego realizacji są bardzo ważne dla osoby w kontekście osiągnięcia ich celów, nawet jeśli wszechświat jest całkowicie obojętny na jego intencje. Aby przejść do celu, musisz go przesłać. Nie będzie nic tajemniczego w tym, że taki cel później "materializuje się". Podstawą każdego ruchu jest intencja, a to nie jest zaskakujące.

Co więcej, pewne psychologiczne przesłanki mogą tworzyć obraz dobroczynnego lub "dającego" wszechświata lub, przeciwnie, niesprawiedliwego i "odbierającego" w ludzkiej percepcji, ale o tym później.

Nie ma wątpliwości, że wizualizacja może być przydatna, nawet jeśli nie ma "prawa przyciągania".

Wady:

Ale czy taka instalacja może być szkodliwa? Tak, a teraz powiem ci co.

Problem 1: materializują się także negatywne myśli.

Ten artykuł skłonił mnie do napisania wielu komentarzy i pytań od moich czytelników, które pokazały, że jeśli niektórzy ludzie mogą być zainspirowani i zmotywowani przez wiarę w prawo przyciągania, inni mogą wzbudzać niepokój. Tacy ludzie, dowiedziawszy się o tym "prawie", zaczynają myśleć: "jeśli nasze myśli zostaną zrealizowane, to wszystkie złe rzeczy, o których ciągle myślę, muszą również się wydarzyć".

Niektórzy z moich czytelników cierpią na przewlekły niepokój, lęk, depresję i ataki paniki. Nic dziwnego, że takie "negatywne" myśli wkradają się w ich głowy. Po zapoznaniu się z prawem przyciągania, zaczynają bać się tych myśli. I co się dzieje z tego powodu? Myśli zaczynają się pojawiać częściej i stają się jeszcze straszniejsze.

Jest to logika mechanizmu negatywnych myśli: im bardziej się boisz i stawiasz opór, tym silniej się stają.

Problem 2: jesteśmy winni wszystkim kłopotom.

Niektórzy krytycy idei prawa przyciągania twierdzą, że ta zasada pośrednio potwierdza, że ​​wszystkie nieprzyjemne zdarzenia (wypadki, katastrofy) następują z winy ludzi, tworząc kompleks winy. "To twoja wina, że ​​wypadek przydarzył się tobie, więc wszechświat spłacił ci".

Problem 3: więcej, więcej pieniędzy!

Inną wadą jest raczej nie twierdzenie o obecności prawa przyciągania w ogóle, ale o tym, jak ta zasada jest postrzegana w nowoczesnym popularnym ezoterycznym, jak film The Secret. Możliwości stosowania tej ustawy są w tym obrazie zmniejszone głównie do osiągnięcia dóbr materialnych lub egoistycznych celów: pieniędzy, władzy, wpływów, drogich domów, samochodów. Myśli są naprawdę "materialne", ale nie tak, jak wyobrażają sobie twórcy tego filmu. Jeśli jesteśmy zaangażowani tylko w wizualizację materialnych dóbr, to sprawia, że ​​jesteśmy jeszcze bardziej dotkliwie obsesyjnie na punkcie pieniędzy, bogactwa, kultywując nasz egoizm.

Wątpliwości i niejasności dotyczące tego problemu zostały wystarczająco skumulowane. Dlatego zamierzam dokonać drobnej analizy teorii prawa przyciągania i odpowiedzieć na palące pytania nie tylko osób, które martwią się negatywnymi konsekwencjami swoich myśli, ale także tych, którzy zdecydowali się użyć wizualizacji, by osiągnąć cele życiowe.

Prawo przyciągania z punktu widzenia nauki

Pomimo faktu, że popularne źródła prawa przyciągania stale odnoszą się do "nauki" i "autorytatywnych naukowców" (co znowu robi się w filmie "Tajemnica"), prawo przyciągania nie ma nic wspólnego z fizyką kwantową lub badaniami mózgu ani innych prawdziwych odkryć naukowych. Wszystkie takie odniesienia do nauki to manipulowanie faktami i konstruowanie niewłaściwych wniosków na temat istniejącego materiału naukowego.

Z punktu widzenia nauki nie ma powodu, aby wierzyć, że nasze intencje mogą bezpośrednio wcielać się w rzeczywistość tylko z powodu tego, co o nich myślimy.

Każdy może sprawdzić to stwierdzenie niezależnie, jeśli poświęci trochę swojego czasu na recenzje tych "faktów naukowych", na przykład na Wikipedii. Ogólnie rzecz biorąc, problemem natury pracy z informacją w czasach współczesnych jest to, że z powodu dużej ilości materiałów informacyjnych, książek, publikacji, filmów, ludzie przestali odnosić się do źródeł pierwotnych. Oceniają chrześcijaństwo jedynie krytykując chrześcijaństwo za autorstwo samych siebie chrześcijańskich krytyków, światową historię poprzez krytykowanie historii od różnych konspiratorów i mistyków, odkrycia naukowe przez filmy pseudonaukowe i tak dalej.

Jeśli chcesz wiedzieć na przykład o fizyce kwantowej, polecam lekturę popularnych źródeł, które odnoszą się bezpośrednio do nauki, przekładając jej osiągnięcia na prosty i zrozumiały język dla każdego.

Prawo przyciągania pod względem duchowego doświadczenia i religii

Dowiedzieliśmy się, że prawdą prawa przyciągania jest po prostu arbitralne przyznanie się autorom materiałów "popularnych ezoteryków". Efekt tego prawa (w formie, w jakiej jest przedstawiany przez tych autorów) nie może być ani udowodniony, ani podważony, jak każde arbitralne założenie, które wykracza poza bezpośrednie doświadczenie.


Phineas Quimby. Imieninowy burmistrz Simpsonów i w połączeniu z człowiekiem, który pierwszy mówił o prawie przyciągania poza fizyką.

Ale tylko dlatego, że "materializacja myśli" wykracza poza zakres nauki, nie byłoby całkowicie poprawne kategoryczne odrzucenie tej zasady. Dlatego następną rzeczą, do której się zwracamy, są duchowe, mistyczne tradycje. Oczywiście, w ramach takich tradycji nie będzie można w 100% potwierdzić ani zaprzeczyć działaniu tego prawa, ponieważ, znowu, ich zastosowanie często wykracza poza ramy doświadczenia. Niemniej jednak, możemy uzyskać pewne pojęcie o osobliwościach pojawiania się przekonania w tłumaczeniu myśli, a także o wiarygodności tego "prawa" w kręgach religijnych, z analizy, którą przytoczę poniżej.

Wiara w prawo przyciągania nie może być nazwana przejawem starożytności. Po raz pierwszy takie prawo zyskało sławę w kręgach mistycznych, okultystycznych końca XIX i początku XX wieku w ramach ruchu "Nowe myślenie". Następnie zwrócili się do niego filozofowie New Age, karmiąc ten pomysł "mistycyzmem kwantowym", abstrakcyjnymi spekulacjami opartymi na odkryciach fizyki.

O ile mi wiadomo, w starożytnych tradycjach religijnych, zarówno w trendach masowej manifestacji, jak iw wąskim sensie mistycznym, idee takie nigdy nie były prezentowane, mimo że w arsenale opracowały techniki wizualizacji. W praktykach buddyjskich istnienie tej zasady zostało po cichu odrzucone.

Wszakże niektóre z tych praktyk obejmują również wizualizację własnej śmierci. Gdyby buddyści wierzyli, że w taki sposób przyniosą śmierć, nie zrobiliby tego. Buddyści wierzą, że narodziny jako osoby są niesamowitym, niezwykle rzadkim szczęściem, ponieważ tylko osoba, zgodnie z ich pomysłami, może osiągnąć wyzwolenie od cierpienia, którego nawet bogowie nie mogą. Jest mało prawdopodobne, aby tacy ludzie spieszyli się do "innego świata" (lub raczej do następnego odrodzenia), kiedy prawo karmy może skierować je do ciała owada, ptaka, a następnie trzeba czekać na niezmierzoną ilość inkarnacji, zanim będą mogli ponownie spróbować szczęścia i dotrzeć do największego realizacja, będąc w ciele ludzkim.


Medytacja śmierci. "Teraz zrelaksuj się, zamknij oczy, wyobraź sobie siebie na słonecznej plaży, ocean ryczy, mewy krzyczą, a pies szczęśliwie gryzie twoją martwą, zimną nogę ..."

Rozumiem, że wkroczyłem na śliskie zbocze, próbując ocenić ideę prawa przyciągania, opierając się na fakcie, że jest ona nieobecna w starożytnych i autorytatywnych religiach. Ale, po pierwsze, starożytne praktyki religijne są starożytne z jakiegoś powodu. Po drugie, ta niewielka analiza pozwoliła nam zrozumieć, że "prawo przyciągania" nie tylko nie dotyczy nauki, ale jest "marginalne" nawet wśród mistyków i religii!

Fakt, że społeczność ludzi wierzy w jej istnienie, nie dowodzi, że prawo naprawdę istnieje. W świecie istnieje wiele "absurdalnych" wierzeń dla współczesnego człowieka: niektóre dzikie plemiona mogą wierzyć, że fotografowanie i patrzenie w lustro to zły znak. Dlaczego to nikogo nie przeraża? Prawdopodobnie dlatego, że nie robią filmów na ten temat.

Dlaczego niektórzy ludzie uważają, że myśli są istotne?

Odkryliśmy więc, że "prawo przyciągania" nie jest zakorzenione w nauce, ani nawet w tradycyjnych religiach. Jest to produkt nowych, modnych mistycznych i filozoficznych trendów, powielanych w filmach i książkach, które mogły powstać wyłącznie w celach komercyjnych.

Niektórzy krytycy tej idei dostrzegają jej atrakcyjność, ponieważ akceptując ją, człowiek jest praktycznie wolny od potrzeby działania, wpływania na jego życie, tworzenia i zmiany. Wszystko, co musisz zrobić, to usiąść i wizualizować.

Ale osobiście mam inne założenie dotyczące psychologicznego uzasadnienia wiary w wcielenie myśli. Teraz powiem o tym.

Jeśli mówimy o mnie, nie wierzę w prawo przyciągania (ponownie, w formie, w jakiej jest prezentowane w popularnych materiałach na ten temat). Nie wierzę, że za pomocą wizualizacji zjawiska można bezpośrednio spowodować jego pojawienie się w rzeczywistości. Czasami w celu pracy duchowej wyobrażam sobie własną śmierć. Jak widać, przy życiu).

Czy chcę powiedzieć, że myśli nie spełniają się w ogóle i nie mają wpływu na rzeczywistość? Niezupełnie. Myśli są bardzo ważne. Ale jest to duży, duży temat, warty osobnego artykułu, tutaj dotknę go tylko z pewnym przekłamaniem.

Ktoś może mi powiedzieć: "Prawo przyciągania działa! To, co sobie wyobrażam i wizualizuję, jest zawarte w moim życiu!" lub "Wszechświat odpowiada na moje życzenia, faworyzuje mnie!"

Moim zdaniem takie postawy wynikają z jednej interesującej cechy psychologicznej. Teraz daj przykład.

W listopadzie ubiegłego roku, kiedy mieszkałem w Indiach, okres wynajmu domu, w którym się znajdowaliśmy, zaczął się kończyć: inni ludzie, którzy wcześniej zarezerwowali dom, musieli się wprowadzić, a moja żona i ja musieliśmy szukać nowych mieszkań. Zwiedziliśmy kilka domów, które Indianie podporządkowali turystom, a ostatecznie zdecydowali się na jedną bardzo ładną i czystą wersję. Ale zanim mogliśmy rozerwać naszą radość z parapetu, z rozczarowaniem uświadomiliśmy sobie, że popełniliśmy błąd, którego nie można było naprawić. Zgodnie z lokalnymi tradycjami zapłaciliśmy 4 miesiące wcześniej i nie mogliśmy ponownie szukać innych mieszkań.

Kiedy po raz pierwszy spojrzeliśmy na ten dom, nie byliśmy zawstydzeni, że stał blisko samej drogi, a nawet na zakręcie. Droga wydawała się nam opustoszała: oglądając ją nikt nie przeszedł. Dopiero później okazało się, że oglądaliśmy nocleg w spokojnym czasie na lunch. Niemal natychmiast po naszym przyjeździe zaczęły pojawiać się głośne sygnały samochodów, motocykli i autobusów. Indianie są bardzo "bibikatami", bez nich niemożliwe jest poruszanie się po wąskich indyjskich drogach zalewanych chaotycznym ruchem. Szczególnie lubi się ścigać podczas pokonywania zakrętów, aby nie rozbić nadjeżdżającego samochodu, który, skręcając, podąża za bardziej wydłużonym łukiem i może łatwo znaleźć się na nadjeżdżającym pasie. A nasz dom stał na zakręcie. Rankiem pierwszego dnia o 5 rano obudził nas niski i toczący się róg autobusu, któremu towarzyszyła muzyka indyjska, która, jak zwykle, często gra z głośników w kabinie. To wydarzenie w świecie zewnętrznym zostało spuchnięte przez uśpioną świadomość do rozmiarów jakiejś powszechnej katastrofy: wydawało się, że olbrzymi krążownik płynie obok domu, straszy mewy gromkim sygnałem!

Kiedy wstaliśmy i zjedliśmy śniadanie, a sygnały nie ustąpiły, zdaliśmy sobie sprawę, że "dostaliśmy" przez wszystkie 4 miesiące. Cóż więc.

Wkrótce poszedłem zbadać okolicę domu: ktoś powiedział, że była krótka droga do oceanu, przechodząca przez pola ryżowe. I co było moim zaskoczeniem, gdy odkryłem bardzo malownicze i ciche pole, zaledwie kilkaset metrów od domu! Niespodzianka wynikała z tego, że spędziłyśmy kilka tygodni na nieudanych próbach nakręcenia filmu na kurs "BEZ PANIKI" i nie mogłem znaleźć spokojnego miejsca, które już mnie rozczarowało.

W zdaniu "Ciche miejsce w Indiach" jest już sprzecznością: hałas jest wszędzie. Są to albo kruczące wrony, albo wszechobecne hałaśliwe dzieci, albo ciekawi Indianie, którzy pełzają do klatki i tysiące innych rozpraszających czynników. Jest to obszar wiejski, więc nie można ukryć się przed hałasem w domu: kozy biją, krowy ryczą. Nawet jeśli nie, to hinduistyczne świątynie prawie zawsze śpiewają, a meczety są zapraszane na modlitwy kilka razy dziennie z głośnymi i długimi piosenkami.


To stare zdjęcie, moim zdaniem, najlepiej oddaje urok pustynnych pól ryżowych w Kerali, na których można dostać się bezpośrednio z głośnych dróg zablokowanych przez samochody.

Dlatego byłem tak zaskoczony, że zobaczyłem to spokojne i malownicze pole, a poza tym było bardzo blisko domu. Byłem bardzo szczęśliwy i nawet zacząłem myśleć z wdzięcznością o tym, jak wszechświat mi sprzyja. Miałem silną pokusę, by pomyśleć, że "chciała", bym wziął ten kurs, zmuszając nas do znalezienia nowego domu obok prawdopodobnie jedynego spokojnego miejsca w okolicy!

Ale potem zdałem sobie sprawę, że mogę osądzić zupełnie inaczej. Mogłem zwrócić całą uwagę na dyskomfort związany z hałasem z samochodów w domu, narzekając, że nie mogę się odprężyć i mieć wystarczająco dużo snu, aby odpowiednio zarejestrować przebieg. Wtedy, zamiast przyjaznego, życzliwego wszechświata, zobaczyłbym okrutny los, który karze mnie pod każdym względem.

Teoria względności naszych postaw i przekonań

W końcu wszystko zależy tylko od przyjętego punktu współrzędnych! Są ludzie, którzy rozwodzili się nad tym, co negatywne, i traktują to jako pretekst do swoich kłopotów. Wydaje im się, że żyją w złym kraju, otoczeni przez złych ludzi, którzy uniemożliwiają im rozwój i otrzymywanie od życia tego, czego chcą. Dla takich ludzi świat wokół nich jest doliną żałoby i problemów, które budują bariery dla każdego ich przedsięwzięcia. Może się nawet wydawać, że los ich karze. A dla niej, u szczytu ich przygnębienia, są one zawsze traktowane retorycznie: "Co to jest dla mnie?"

«Люди, которые умеют с улыбкой на лице преодолевать трудности, сохраняя оптимизм, как правило, более успешные в жизни, чем те, которые постоянно зацикливаются на негативе».

Есть другие люди, которые, наоборот, стараются видеть во всем положительное и учиться на своих ошибках. Такие люди цепляются за каждую возможность, которую предоставляет им жизнь, а когда у них что-то не получается или случается беда, они из этого пытаются извлечь ценный урок на будущее. Им кажется, что вселенная всегда им помогает, а если и посылает беды, так это только для того, чтобы чему-то научить, соответственно, помочь!

Оказавшись в одной и тоже ситуации, люди обоих типов извлекут совершенно противоположные выводы! Попав в больницу с тяжелой, но не смертельной травмой, человек первого типа будет думать, как ему не повезло, как судьба с ним тяжело обошлась. Время в больнице он скорее всего проведет в недовольстве и стенаниях. Человек же второго типа, наоборот, будет полагать, что ему очень повезло. Потому что он еще живой!

Он может извлечь из ситуации ценный урок, например о том, что жизнь нужно еще больше ценить, раз ее может отнять несчастный случай. Пока он будет лежать в постели, они не будет зря тратить время: он станет читать, размышлять. И когда у него благодаря вынужденному тайм-ауту возникнет отличная идея, способная изменить его жизнь, он может начать думать, что судьба его специально поместила в такие условия, так как ему помогает.

Может быть, сама по себе судьба безличностна и в ней отсутствуют всякие закономерности, она никого не вознаграждает и не наказывает. Но определенные психологические особенности заставляют одних людей видеть во всем наказание, а других, наоборот, награду. Вполне возможно, что именно из таких установок и родилась вера или в "закон притяжения" или в божественное провидение.

Более того определенное мировоззрение может вполне иметь свое материальное воплощение.

Люди, которые умеют с улыбкой на лице преодолевать трудности, сохраняя оптимизм, как правило, более успешные в жизни, чем те, которые постоянно зацикливаются на негативе.

Даже когда смотришь на них со стороны, кажется будто они подвержены невероятному везению, что они получают все чего захотят, как будто вселенная своей щедрой рукой одаривает их бесконечными благами, тщательно прислушиваясь к любому их желанию. Но в действительности дело в другом.

Какие-то люди получают желаемое не в силу какого-то волшебного "закона притяжения", а лишь потому, что правильный образ мыслей приводит к правильным действиям, а эти действия ведут к благоприятным последствиям. И именно действие этого обыденного закона принимается некоторыми людьми за милость вселенной.

(Опять же, когда я говорю "правильные" мысли или действия, я имею в виду те мысли или действия, которые приводят к хорошему результату и несут пользу. Я не говорю об этом в том смысле, что якобы одни мысли "истинны", "правдивы", а другие ложны. Истина и ложь - понятия относительные, их не всегда можно четко определить, да и часто бывает, что не нужно. Просто есть такие убеждения и взгляды, которые полезны для человека, для его счастья и развития, а есть те, которые нет. И вот эта польза намного более поддающееся оценке явление, чем истинность.)

Действительно, наши мысли могут оказывать влияние на реальность, воплощаясь в ней либо в виде замечательных побед, либо в форме горьких поражений, но не в силу таинственного "закона притяжения", как мы в этом убедились.

Чем на самом деле страшны страшные мысли?

Я не думаю, что страшные мысли о смерти, о болезни, о несчастных случаях могут просто материализоваться. Одно из исследований, проведенных в Канаде, показало, что почти каждого человека посещают тягостные, негативные навязчивые мысли: о смерти, о насилии в отношении близких, о сумасшествии, о сексуальных извращениях и т.д. и т.п.

Это люди, которые ездят с вами в метро, ходят на работу, сидят в кафе за столиком, мило беседуя! В этом нет ничего ненормального. Каждому человеку это приходит в голову! Но почему подобные «кошмары» не сбываются, раз существует "закон притяжения?"

Не пугайтесь, ничего страшного не произойдет, только потому что какие-то люди сняли псевдонаучный фильм о мудрой вселенной, которая только и занимается тем, что читает наши мысли и материализует их в реальности. Если бы было так, почти каждый мужчины бы ходил сейчас в обнимку с супер моделью, которую страстно визуализировал в своих сексуальных фантазиях, будучи подростком.


Если бы наши мысли материализовывались…

Тем не менее, из этого вовсе не следует, что негативные мысли никак не сказываются на нашем самочувствии и не формируют реальность вокруг нас.

Очень упрощенно и грубо это можно объяснить, обратившись к нейрофизиологии и психологии. Существует такой режим работы мозга как default mode network. Этот режим в основном активируется, когда человек ничем не занят или просто размышляет о чем-то. Все хаотические мысли, ассоциации, которые приходят вам в голову по дороге работы с домой и есть проявление работы этого режима. Как объясняет Роберт Райт в своих лекциях о психологии и буддизме, когда данная сеть активна, вам ум как бы "подкидывает" идеи, мысли для обдумывания, как будто доставая их из ящика. Эта функция была создана эволюцией для того, чтобы вы ничего не забыли, даже в минуты покоя и отдыха вспоминая о вещах, которые являются важными. Как же определяется, что важно, а что нет, ведь в режиме работы default mode network ум просто как будто произвольно подкидывает вам пищу для размышлений не различая разницы между глобальными вселенскими вопросами и всяким ментальным мусором, который не имеет никакой практической ценности?

А определяется это исходя из вашей реакции и времени, которое вы уделяете обдумыванию каких-то вещей. Те мысли, которые вы отбрасываете, как не имеющие важность чаще всего не возвращаются. А те, которым придаете значение, на которые реагируете эмоционально, ваш ум расценивает как важные и неотложные, поэтому он вновь и вновь будет доставать их из темного ящика вашего сознания.

Из этого следует три важных вывода:

  1. Вы не несете ответственность за то, что думает ваш ум. Он может "подкидывать" вам какие угодно мысли.
  2. Чем сильнее мы реагируем на какую-то мысль, тем чаще она будет приходить. Своей эмоциональной реакцией мы как будто расчищаем дорогу для следующего ее появления. Мы говорим нашему сознанию: "пожалуйста, не делай так, чтобы эти мысли приходили! Они такие ужасные! Вдруг они сбудутся!" Но оно на самом деле оно понимает это следующим образом: "это важно, напоминай мне об этом каждый раз, когда я остаюсь наедине с собой".
  3. Именно в силу этого люди, которые подвержены беспокойству никак не могут избавиться от этих мыслей. Они с давнего времени привыкли беспокоиться, привыкли придавать своим мыслям чрезмерное значение, тем самым заставляя их возвращаться вновь и вновь. А это негативно сказывается на их жизни, работе, отношениях. Только такие последствия и можно назвать материальным воплощением этих мыслей. И только реакция на эти мысли делает возможным это воплощение.

Следовательно, чтобы избавиться от этих мыслей нужно перестать на них реагировать, необходимо перестать бояться их возвращения, в конце концов избавиться от потуг их подавить, выкинуть из головы, как нежелательные.

Не пугайтесь, эти мысли не сбудутся. Если они пришли, то они пришли, встретьте их с распростертыми объятьями, но не обращайте на них внимания. Покажите своему сознанию, что они для вас не важны, чтобы оно перестало демонстрировать вам картины смерти и страдания, поняв, что такое кино вам не интересно. Если вы не реагируете на эти мысли, то они остаются совершенно безобидными, никак не влияя на реальность и на ваше настроение.

Научиться не реагировать на мысли можно несколькими способами, например, обучившись практикам, которые развивают внимание и осознанность, например, медитации, как формальной, так и неформальной. При помощи правильного применения техники медитации человек может научиться управлять своим умом и буквально выбирать о чем думать, а не позволять уму выбирать это за него.

Wniosek

Нельзя стать обладателем всего того, что вы пожелаете иметь только посредством того, что вы будете визуализировать это сидя на диване. Действительность не спешит одаривать вас разными благами не потому, что вы неправильно визуализируете. А потому что не правильно действуете и имеете не правильный взгляд на вещи. Пессимизм и уныние не способствуют жизненному успеху, уж поверьте мне.

С другой стороны вряд ли наши кошмары сбудутся только из-за того, что мы их визуализируем. Но, как мы убедились, именно страх перед осуществлением этих мыслей и заставляет их возвращаться.

В задачу этой статьи не входило полностью отрицать влияние мыслей на внешнюю реальность. Да, они могут на нее влиять, но не так, как об этом стали говорить в последнее время в связи с популярностью фильма Секрет и книг Зеланда.

Наше восприятие, наши мысли, наши оценки задают точку координат, изнутри которой мы смотрим на реальность.

Также как в физике, время и пространство зависят от наблюдателя, реальность тоже может принимать очертания наших убеждений и ожиданий для нас самих. Кто-то видит в проблемах проявление злого рока и вселенской несправедливости, а другой видит в них возможность, напутствие и заботу вселенной.

Выбрать, чем станет вселенная для вас, можете только вы! Когда человек ясно представляет свои цели, когда он смотрит на проблемы как на жизненные уроки, а на каждого человека, встречающемся на его пути, как на учителя, тогда он делает правильный выбор, тонко чувствуя реальность, подлаживаясь под нее в одних случаях, изменяя ее в других. И тогда он сам создает вселенную вокруг себя, которая отвечает его желаниям, планам и целям. Мы становимся тем, куда направлено наше внимание. Если оно направлено на негатив, мы сами становимся негативом. Если мы фокусируемся на положительных аспектах реальности, то и реальность для нас становится более положительной, а мы более счастливыми. «Если долго смотреть в бездну - бездна отразится в тебе». Но это уже тема отдельной статьи.

Obejrzyj wideo: Test Sprawdź siłę swoich myśli (Może 2024).